R E K L A M A
Słonecznie 12.8

Nie wykorzystał karnego - odcinek 12

Autor: 21 Luty 2010 przeczytasz w ok. 2 min.
Nie wykorzystał karnego - odcinek 12
©
(0) | Czytano:
3,709 razy | przeczytasz w ok. 2 min.

Stanisław Kaźmierczak, były piłkarz „Olimpii” Koło (ps. Santa Maria), opowiada:
Dziś opowiem o meczu, który został rozegrany w moje imieniny (8 maja) z KKS Kalisz. Była piękna pogoda. Grałem jako prawy pomocnik z numerem „6”. Obok mnie, na lewej pomocy, grał Heniu Jaworski (zmarł kilka lat temu).

R E K L A M A
0
Czytano:
3,709 razy
Udostępnij
Pierwszą bramkę zdobyli goście i prowadzili 1:0. Nastąpiła kontra z naszej strony i po pięknym podaniu Michała Ernsta (Gibała), przyjąłem piłkę na udo i z półobrotu, lewą nogą, zdobyłem wyrównującą bramkę na 1:1. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy goście zdobyli drugą bramkę i prowadzili 2:1. Po przerwie, w zamieszaniu podbramkowym, udało mi się strzelić drugiego gola i było 2:2. Graliśmy dobrze, ale mieliśmy pecha, goście znów strzelili do siatki i było 3:2. Tuż przed końcem, za nieczyste zagranie na polu karnym przeciwnika, sędzia podyktował rzut karny dla naszej drużyny. Publiczność szalała – będzie upragniony remis. Kto strzela jedenastkę? Decyzja była jednoznaczna: Michał Ernst, który w takich sytuacjach nie zawodził. Dokładnie ustawił piłkę, nie patrzył w kierunku bramki. Wziął rozbieg i…piłka trafiła w słupek! (Podobnie nie strzelił karnego Kazimierz Deyna na Mistrzostwach Świata w Argentynie). Za chwilę sędzia odgwizdał koniec meczu, który przegraliśmy 2:3.

Po meczu jeden z kibiców, a był nim ojciec jednego z piłkarzy, omal nie spoliczkował niefortunnego strzelca rzutu karnego, używając przy tym niecenzuralnych słów. A cóż Michał, był winien? Chciał strzelić, ale mu nie wyszło, tak to czasem w sporcie bywa. Schodziliśmy do szatni ze spuszczonymi głowami. Było nam przykro, że meczu nie zremisowaliśmy, ale do Michała nie mieliśmy specjalnych pretensji, bo to mogło się zdarzyć każdemu z nas.

Mnie imieniny udały się tylko połowicznie. Zrobiłem sobie miły prezent, ponieważ strzeliłem dwie bramki. Sport rządzi się własnymi prawami, niczego nie można wyreżyserować i zaprogramować także wyniku meczu. Może, dlatego mecze piłkarskie do ostatniej minuty trzymają wszystkich w napięciu?

Wysłuchał: M. Chojnacki
Następny odcinek: "Zjedliśmy tylko śledzie"

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
Komentarze (0)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Powiat Kolski
Mistrzostwa Powiatu Kolskiego w biegach przełajowych
23 godziny temu 5,096

Mistrzostwa Powiatu Kolskiego w biegach przełajowych

Gmina Kościelec
Juniorzy z Kościelca bliscy awansu do III ligi
1 dzień temu 1,444

Juniorzy z Kościelca bliscy awansu do III ligi

Wydarzenia
Michał Wiśniewski Akustycznie IV w Kole - zostały ostatnie wolne bilety!
1 dzień temu 2,840

Michał Wiśniewski Akustycznie IV w Kole - zostały ostatnie wolne bilety!

Powiat Kolski
Ranking feminizacji samorządów lokalnych. Jak wypadają w nim gminy powiatu kolskiego?
1 dzień temu 3,349 1

Ranking feminizacji samorządów lokalnych. Jak wypadają w nim gminy powiatu kolskiego?

Powiat Kolski
Powiat Kolski wspiera OSP - blisko 156 tys. zł dla jednostek w 2025 roku
1 dzień temu 2,348 1

Powiat Kolski wspiera OSP - blisko 156 tys. zł dla jednostek w 2025 roku

Miasto Koło
Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy przestawiamy zegarki?
1 dzień temu 4,961

Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy przestawiamy zegarki?