Były piłkarz „Olimpii” Koło, Stanisław Kaźmierczak (pseudonim Santa Maria) wspomina:
– To była runda jesienna, w Skalmierzycach koło Kalisza. Mecz o mistrzostwo klasy „A”. Graliśmy na tak zwanym klepisku (boisko bez trawy), z wiatrem, padał deszcz, piłka ze skóry (dziś laminatowa) nasiąknięta wodą, ciężka.