Dziś odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta, zwołana na wniosek Przewodniczącego Artura Szafrańska a dotyczyła pisma Wojewody o wygaszenie mandatu Radnego Marcina Janiaka.
Była to jedna z nielicznych sesji tego typu, na którym pojawiła się wystarczająca ilość radnych, aby podejmować uchwały. W sali sesyjnej stawiło się 12 radnych, którzy głosowali w sprawie wygaszenia mandatu Radnego Janiaka. 9 radnych było przeciw decyzji Wojewody Wielkopolskiego natomiast trzech się wstrzymało od głosu ( w tym radny Janiak). Na sesji tej Marcin Janiak wygłosił oświadczenie, w którym złożył wyjaśnienie w całej sprawie. Treść oświadczenia prezentujemy poniżej:
Panie Przewodniczący, szanowni Radni, drodzy mieszkańcy Miasta Koła
Tak się złożyło, że nie mogłem być na poprzedniej sesji ze względu na chorobę. Jak słyszałem były osoby, które twierdziły, że stchórzyłem, ale to nieprawda. Jak widać przyszedłem dziś na sesję, stoję przed wami i nie obawiam się spojrzeć Wam w oczy. Nie uchylam się od dyskusji, od wyjaśnień, nie uciekam od żadnej odpowiedzialności. Dziękuję radnym, że tu jesteście oraz że dano mi szansę wypowiedzenia się na forum Rady tak, by wszyscy mieszkańcy słyszeli i wiedzieli, że nie chowam się przed nimi ani nie uciekam przed prawem.
Wiem jaki zarzut został skierowany pod moim adresem, że Pan Wojewoda przesłał do Rady wezwanie do wygaszenia mojego mandatu. Nie mogę się jednak z tym zgodzić, bo nie czuję się winny. Całe swoje życie staram się być uczciwy, praworządny, zawsze przestrzegać prawa i szanować je.
Dziś stojąc tu przed tym szacownym gremium oraz przed wszystkimi mieszkańcami, którzy nas oglądają, z całą mocą i przekonaniem stwierdzam, że sytuacja jaka mnie dotknęła jest dla mnie bardzo przykra, niezrozumiała i krzywdząca.
Moja sprawa była już wcześniej rozpatrywana przez Wojewodę, gdy w styczniu 2016r. radna Wioleta Skrzypczak złożyła wniosek do Wojewody o podjęcie czynności kontrolnych w związku z możliwością naruszenia przeze mnie zakazu określonego w art. 24f ust.1 ustawy o samorządzie gminnym. Wtedy to właśnie Wojewoda wszczął procedurę i wszystko było dokładnie sprawdzane i analizowane, a ja składałem stosowne wyjaśnienia. Zleciłem wówczas wykonanie ekspertyzy prawnej u wybitnego eksperta Prawa Administracyjnego prof. nauk prawnych dr hab. Marka Szewczyka. Ekspertyza ta została przedłożona wraz z wyjaśnieniami Wojewodzie, z którą to Pan Wojewoda zgodził się w całej rozciągłości i oczyścił mnie z wszelkich oszczerstw i podejrzeń .
Wówczas zapadła decyzja Wojewody, że nie naruszyłem prawa! Nie dopatrzył się on żadnych nieprawidłowości z mojej strony w sprawowaniu mandatu radnego Rady Miejskiej w Kole.
W 2017 roku nadal pisano na mnie donosy i anonimy, nawet rzekomo od Wspólnoty Mieszkaniowej Zawadzkiego 24, której jestem mieszkańcem.
Obecnie Pan Wojewoda podjął odwrotną decyzję, która jest zaprzeczeniem jego wcześniejszej decyzji w dokładnie tej samej sprawie. Nie rozumiem czemu, bo tak naprawdę nic się nie zmieniło od tamtego czasu, nie zaszły żadne nowe okoliczności, mój status nie zmienił się. Nie zrobiłem nic złego. Może komuś zależało, by wyeliminować mnie z grona Rady, by pozbyć się mnie jako Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej? Nie wiem. Możliwe. W ostatnim okresie bardzo zdecydowane kontrole i działania Komisji Rewizyjnej pod moim przewodnictwem sprawiły, iż jest grono osób bardzo niezadowolonych z takiego obrotu spraw, gdyż wiele nieprawidłowości ujrzało światło dzienne. Myślę, że wszystko to znajdzie swoje wyjaśnienie prędzej czy później, a opinia publiczna dowie się całej prawdy.
Ta kadencja samorządu jest wyjątkowo ciężka, a rola Komisji Rewizyjnej niezwykle trudna. Trwają obecnie kontrole komisji związane z działalnością Burmistrza Miasta Koła, dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z przewodniczenia komisją, nie ze strachu, lecz z odpowiedzialności za dalszą nieprzerwaną pracę komisji. Pozostając i kierując dalej komisją naraziłbym ją na ataki o stronniczość – stąd taka moja decyzja.
Nie wiem czym kierował się Pan Wojewoda i jego urzędnicy wydając niekorzystną dla mnie decyzję. Nie może być tak, że raz rozpatrzona sprawa jest rozpatrywana ponownie, i z tego co jest mi wiadomo i czego jestem pewien - pomimo braku jakichkolwiek przesłanek o jej ponownym rozpatrzeniu - zapada całkowicie odmienna decyzja. To jest niezrozumiałe. Ta sama sprawa dotycząca danego podmiotu, osoby, nie powinna być dwukrotnie rozpatrywana przez ten sam organ administracji publicznej bez niezwykle istotnego powodu i w dodatku zakończona skrajnie inną decyzją.
A przecież - jak wspomniałem - nic się nie zmieniło przez ten czas. Od ostatniej decyzji, nie zaszły żadne nowe okoliczności, które uzasadniałyby ponowne jej rozpatrzenie.
W związku z pismem Wojewody Wielkopolskiego o możliwości naruszenie przez mnie zakazu określonego w art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym pragnę po raz kolejny zaznaczyć, że spółka cywilna której jestem wspólnikiem nie zawierała jakichkolwiek umów ze spółkami prawa handlowego (sp. z o.o.) w których Gmina Miejska Koło posiada 100% udziałów oraz jednostkami organizacyjnymi Gminy Miejskiej Koło. Odzwierciedla to również oświadczenie jakie złożyłem w dniu 03 lutego 2016r. na ręce Przewodniczącego Rady Arturowi Szafrańskiemu wraz z ekspertyzą prawną. Potwierdza to fakt, że sytuacja nie uległa zmianie.
Z przedstawionej przeze mnie ekspertyzy prawnej można przeczytać, że: sytuacja „z wykorzystaniem” mienia komunalnego ma miejsce tylko wtedy, gdy – zgodnie z literalnym brzmieniem analizowanego przepisu - radny-przedsiębiorca „używa” mienia komunalnego do prowadzenia działalności gospodarczej, np. dzierżawiąc od gminy grunt rolny, lokal usługowy czy handlowy.
Należy mieć na względzie, że ustawodawca nie zakazuje radnym korzystania z mienia gminy, lecz zakazuje wykorzystywania tego mienia w zakresie prowadzenia przez radnych działalności gospodarczej.
Pragnę przypomnieć, że Pan Wojewoda Wielkopolski w odpowiedzi do radnej Skrzypczak wskazał, że „prowadzona przez radnego Marcina Janiaka działalność gospodarcza nie jest objęta wskazanym powyżej zakazem, w związku z czym nie istnieją przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu” (pismo nr KN-I.4100.6.2016.15 z dnia 19 lutego 2016r.).
W związku z powyższym wyjaśnienia składane przez mnie obecnie jak i w lutym 2016r. nie noszą przesłanek do wygaszenia sprawowanego przeze mnie mandatu radnego w Gminie Miejskiej Koło w stosunku do przepisów art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym.
Szanowni Państwo
Nie zostałem radnym ze względu na profity, na pieniądze czy inne apanaże – część swojej diety przeznaczam na różne cele charytatywne. Nie przywiązuję do tego wagi. Chciałem zrobić coś dobrego dla miasta i naszej społeczności lokalnej, chciałem wykorzystać swoją wiedzę. I uważam, że udało mi się to.
Całe to zamieszanie jest sztuczne, niepotrzebne i rzuca się cieniem na moje dobre imię, ale ja wierzę, że wszystko zakończy się dobrze, zgodnie z literą prawa, dlatego nie zamierzam się poddawać, ale chcę transparentnego wyjaśnienia sprawy i przywrócenia mi dobrego imienia.
- Radny Marcin Janiak