Ileż to razy w czasie swoich zabaw dzieci same wcielają się w różne role. Naśladują chętnie postacie z bajek, baśni, opowieści, filmów, wierszy czy postacie dorosłych znane z otoczenia. Poznając relacje między nimi odkrywają wartości i prawdy uniwersalne:dobro, miłość, przyjaźń oraz fakt , że są one ponadczasowe.
Wartości takich nie zabrakło w przedstawieniu teatralnym zaprezentowanym przez znany już przedszkolakom Zespół Aktorski Kleks z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, który odwiedził Przedszkole nr 5. Gospodarzami przedstawienia były maluszki z grupy I, a do udziału w nim zaproszone zostały wszystkie przedszkolaki. W interpretacji Mirosławy Sapy i Jacka Mrówczyńskiego obejrzały przygody „Tomcia Paluszka” wg Jerzego Zaborowskiego. Kanwą przedstawienia były elementy różnych bajek i baśni połączone w jedną teatralną opowieść.
Jak w wielu bajkach i baśniach bywa, tak i tu pojawił się czarny charakter, śmiałek odważny niebywale i oczywiście królewna. Wszyscy oni spotkali się na pozornie bezludnej wyspie zamieszkałej przez zbója Madeja i bardzo kapryśną lecz uśpioną królewnę. Zbój , jak to bywa w zbójeckim zwyczaju kradnie skarby z wieży śpiącej królewny, która czeka aż pojawi się jakiś śmiałek i wybawca w jednej osobie, taki co to ją zbudzi. A zbudzić ją mógł tylko rycerz prawdziwy. Lecz niedostatek takowych sprawił, że ze stuletniego snu wybudził ją niepozorny lecz wielkiego serca Tomcio Paluszek. Dokonał tego jednak z pomocą przedszkolaków. Posyłając królewnie salwy pocałunków obudził ją, by przy tej okazji przekonać się ,że królewna to i owszem, ale za to kapryśna i leniwa. Jakby na przekór wszystkiemu zbój Madej porywa ją do swojej pieczary, by dbała o porządek i zbójowi służyła. I choć pozornie królewna nie zasługuje na to by jej pomóc , to szlachetnego serca mały Tomcio próbuje odbić królewnę z rąk zbója. Tyle, że jej trudny charakterek nie ułatwia mu zadania. Lecz oto królewna zmienia się na korzyść, i kiedy życie Tomcia „wisi na włosku” ratuje go, aby potem wspólnie z nim pokonać złego zbója. A kiedy przedstawienie kończy się... nie milkną brawa zachwyconych , zaczarowanych teatralną rzeczywistością dzieci.
Bajka jak wiele, kończy się dobrze. To jednak co najważniejsze w niej, to przesłanie. Przedszkolaki z PM 5 i nie tylko one przeżywając przygody bohaterów przedstawienia odkrywają ,że to kim się stajemy zależy od nas samych. Na oczach dzieci, Tomcio z malucha przeobrażą się w dzielnego rycerza broniącego królewny, ona sama z kapryśnej panny przemienia się w prawdziwą przyjaciółkę Tomcia a zły zbój Madej porzuca swoje złe przyzwyczajenia. Skoro oni mogą , to i my możemy... możemy przezwyciężyć swoje słabości.
Teatr uczy, teatr wychowuje i teatr bawi w formie przystępnej odpowiednio do możliwości percepcji przedszkolaków. Jak zawsze przedszkolaki z Gromadki Misia Uszatka w czasie przedstawienia żywo reagowały wchodząc w relacje z bohaterami, przeżywając ich emocje, chcąc podpowiadać, pomagać, ostrzegać. Rzetelnie przygotowane przedstawienie w wykonaniu profesjonalnych aktorów jest niezastąpioną formą w pracy przedszkola. Forma jedną z wielu lecz godną polecenia także rodzicom. Może zatem warto byłoby wybrać się się na przedstawienie do teatru lalek ze swoimi pociechami dla przyjemności, dla nauki i po to by poprzez formę i treść przedstawienia wytłumaczyć to , co trudne do wytłumaczenia.