W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które wywołało ogromne poruszenie. Materiał opublikowany na TikToku ukazuje wnętrze kolskiego szpitala, w tym pracownię EKG oraz pomieszczenie socjalne. Kobieta nagrywająca film oprowadzała widzów, komentując m.in. zawartość służbowej lodówki, w której znajdował się alkohol.
Całą sytuację skwitowała słowami: „w lodóweczce niezbędnik”.
Kontrowersyjnych treści nie brakowało również w dalszej części nagrania. W pomieszczeniu socjalnym autorka materiału zwróciła uwagę na łazienkę, dodając ironiczny komentarz: „jeszcze jakby ktoś się chciał podmyć po szybkim se**ie to mam swoją łazienkę”.
Na sprawę zwrócił uwagę użytkownik mediów społecznościowych (Vornest), który ponownie udostępnił nagranie oraz gromadził informacje na temat jego autorki. Dziennikarz, który zainteresował się tematem, przekazał dyrekcji szpitala, że posiada materiały dotyczącej pracownicy placówki o tym, że mogła udostępniać materiały chronione prawem oraz skontaktował się z naszą redakcją.
Jak ustaliliśmy, poza kontrowersyjnym filmem, pojawiły się poważniejsze zarzuty wobec kobiety. Dziennikarz dotarł do informacji sugerujących, że w trakcie wykonywania obowiązków służbowych miała fotografować dokumentację medyczną pacjentów i udostępniać je za pośrednictwem komunikatorów. W rozmowie, której treść została opublikowana w mediach społecznościowych, dziennikarz bezpośrednio zapytał ją o te działania, jednak odpowiedź kobiety nie odniosła się wprost do postawionych zarzutów.
Dyrektor szpitala, Grzegorz Gibaszek, po zapoznaniu się dzisiaj z nagraniem w serwisie TikTok oraz dodatkowymi informacjami natychmiast wszczął postępowanie wyjaśniające, które zakończyło się zwolnieniem pracownicy. Jak poinformował, w dniu jutrzejszym skieruje sprawę do prokuratury.
Szpital zablokował natychmiast dostęp kobiecie do wszelkich danych szpitala oraz do pomieszczeń służbowych, do których miała dostęp.
Dyrektor szpitala zapewnił, że placówka wdraża wszystkie niezbędne procedury mające na celu ochronę danych pacjentów, w tym informacji wrażliwych, takich jak dokumentacja medyczna. Podkreślił również, że nie pozwoli na tego typu zachowania personelu, a w jego ocenie sprawa była jednoznaczna i stanowiła przekroczenie norm obowiązujących w placówce.
Sprawa ta rodzi pytania o granice publikowania treści związanych z miejscem pracy w mediach społecznościowych. Czy szpital to odpowiednie miejsce na tego typu nagrania? Czy ujawnianie wnętrza placówki oraz żartowanie na temat jej wyposażenia jest zgodne z etyką zawodową? Regulamin szpitala zabrania fotografowania i filmowania wewnątrz placówki, sprzętu, pacjentów itd.
Zachęcamy naszych czytelników do podzielenia się swoją opinią na ten temat.