Choć spadek liczby porodów jest zjawiskiem obserwowanym w całej Polsce, Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kole wciąż utrzymuje się na solidnym poziomie w porównaniu z innymi placówkami powiatowymi w Wielkopolsce. Mimo zmniejszającej się liczby urodzeń, szpital pozostaje ważnym ośrodkiem położniczym w regionie. Przyjrzyjmy się danych Wielkopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
W 2024 roku w szpitalu w Kole odnotowano 433 porody. Choć to mniej niż w latach 2022 i 2023 (odpowiednio 535 i 508), liczba ta nadal jest jedną z wyższych wśród placówek powiatowych. Porównując wyniki z innymi miastami regionu, można zauważyć, że kolski szpital wciąż cieszy się dużym zaufaniem pacjentek.
Dla porównania, w pobliskim szpitalu w Turku liczba porodów wyniosła 329, co oznacza, że placówka w Kole przyjęła ich o ponad 100 więcej. Jeszcze mniej porodów odbyło się m.in. w Jarocinie (420), Grodzisku Wielkopolskim (383) czy Chodzieży (276).
Patrząc na liczbę porodów w 2024 roku, można zauważyć, że kolski szpital znajduje się w górnej połowie stawki wśród placówek powiatowych. Więcej porodów odnotowano m.in. w Wrześni (586) i Krotoszynie (447), ale już np. w Szamotułach (462) czy Słupcy (452) liczby te są zbliżone do wyników z Koła.
Co istotne, w wielu szpitalach powiatowych spadek liczby porodów jest jeszcze bardziej zauważalny. Dla przykładu:
Na tym tle kolski szpital radzi sobie dobrze, utrzymując poziom znacznie powyżej wielu innych placówek.
Mimo zmniejszającej się liczby urodzeń, kolski szpital nadal przyciąga pacjentki z okolicy. Wynika to nie tylko z dogodnej lokalizacji, ale również zaufania do personelu i jakości świadczonych usług.
Nie wszystkie placówki w regionie mogą pochwalić się taką stabilnością. W wielu mniejszych miastach liczba porodów spada w znacznie szybszym tempie, a niektóre oddziały położnicze zmuszone są do ograniczania działalności. Tymczasem w Kole wciąż przychodzi na świat kilkaset dzieci rocznie, co potwierdza, że szpital pozostaje kluczowym miejscem dla przyszłych mam z regionu.