Wydarzenie miało miejsce kilka dni temu, kiedy Martyna z kolegą, Adrianem absolwentem tej samej szkoły, szli na trening do hali MOSiR. Początkowo uwagę młodych ludzi zwrócił szczekający pies, jednak kiedy podeszli bliżej, zauważyli leżącego nieprzytomnego mężczyznę. Nie zostawili go bez pomocy, sprawdzili czy oddycha, czy ma puls. Kiedy mężczyzna odzyskał przytomność, Martyna z kolegą odprowadzili pana do domu.
Na miejscu mężczyzna stracił przytomność kolejny raz, ale Martyna nie straciła zimnej krwi, zadzwoniła na pogotowie. Po zgłoszeniu ratownik zebrał wywiad, objawy wskazały, że mężczyzna jest chory na cukrzycę, a omdlenia są powodem hipoglikemii. Zalecił podać cukier, a kiedy mężczyzna odzyskał już przytomność, zaaplikował sobie insulinę. Dzięki Martynie i Adrianowi mężczyzna żyje.
Kim jest Martyna? To uczennica ósmej klasy o profilu sportowym. Dziewczyna miła, sympatyczna, elokwentna, dobra uczennica i niezwykle skromna osoba. Uczęszcza też na zajęcia ‘Edukacja dla bezpieczeństwa’, podczas których młodzież uczy się, w jaki sposób prawidłowo reagować w sytuacjach zagrażających życiu. Ale czy wrażliwości na drugiego człowieka można się nauczyć? Martyna nie przeszła obojętnie, wobec człowieka, który potrzebował pomocy. Dała nam wszystkim przykład, jak powinniśmy się zachowywać.
Podczas dzisiejszego apelu, dyrektor szkoły Waldemar Pietrzak, w imieniu całej społeczności szkolnej pogratulował Martynie szlachetnego zachowania, podziękował za postawę, poczucie empatii i za chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.