Około godziny 14:25 w środę doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch samochodów osobowych. Jak to najczęściej bywa w takich kolizjach - powodem było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu.
We wczorajszej kolizji nikt nie ucierpiał, może tylko portfel kierowcy Peugota, który zapłaci mandat za spowodowanie kolizji drogowej. Wspomniany kierowca 58-letni mieszkaniec gminy Babiak, włączając się do ruchu (na ulicę Sienkiewicza) przy zatoczce autobusowej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy pojazdu marki Volvo, 44-letniemu mieszkańcowi gminy Grzegorzew. W wyniku wymuszenia doszło do bocznego zderzenia samochodów.
Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Kierowca został ukarany mandatem.