Policjanci z Koła zatrzymali 20-latka, który kradł paliwo na stacjach benzynowych. Mężczyzna tankował benzynę do plastikowych pojemników i odjeżdżał nie uiszczając należnej opłaty.
W miniony czwartek, krótko przed 23:35 dyżurny kolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że kierowca Fiata Punto zatankował paliwo na terenie gminy Koło za kwotę ponad 200 złotych, po czym odjechał nie uiszczając za nie opłaty.
Natychmiast powiadomiono patrole pełniące służbę na terenie całego powiatu. Po kilkunastu minutach na terenie gminy Babiak, auto opisane przez dyżurnego zaobserwowali tamtejsi policjanci. Kierowca fiata, gdy tylko zauważył mundurowych, natychmiast zaczął uciekać. Podczas szaleńczej jazdy stracił panowanie nad samochodem i uderzył w krawężnik uszkadzając opony. Młody mężczyzna siedzący za kierownicą Fiata Punto ani myślał poddać się kontroli policyjnej. Zarówno on jak i pasażer próbowali kontynuować ucieczkę pieszo. Obaj zostali jednak zatrzymani przez stróżów prawa. Szybko wyszło na jaw, że mieszkaniec gminy Topólka miał na sumieniu nie tylko tę kradzież paliwa. W efekcie podjętych sprawdzeń, policjanci ustalili, że takich samych czynów w ostatnich kilku dniach, dokonał jeszcze na pięciu stacjach benzynowych na terenie gminy Kościelec, Sompolno, Babiak, Brześć Kujawski. Jakby tego było mało, stwierdzono, że 20-letni kierowca Fiata w chwili zatrzymania był pijany. Miał w organizmie blisko promil alkoholu, a ponadto kierował pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Za wszystkie te czyny odpowie przed sądem.