Lekka mżawka 5.1

Oman i Mauretania w Kole

Autor: PiMBP w Kole 12 Czerwiec 2019 przeczytasz w ok. 2 min.
Oman i Mauretania w Kole
© PiMBP w Kole
(0) | Czytano:
4,450 razy | przeczytasz w ok. 2 min.
Leszek Szczasny

Czytelnicy Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kole gościli Leszka Szczasnego. Raciborzanina (ur. 1975), z wykształcenia politologa i filozofa (UJ), a z zamiłowania m.in. fotografa, niezależnego globtrotera oraz społecznika.

R E K L A M A
0
Czytano:
4,450 razy
Udostępnij

Odbyły się dwa spotkania.

Dorośli widzowie uczestniczyli w prezentacji „Oman – biało-niebieska kraina zapachów i achów”. Obejrzeli relację z 2-tygodniowego pobytu na Półwyspie Arabskim w 2013 roku, w Omanie, który w przeciągu trzydziestu lat z kraju zabiedzonego stał się jednym z lepiej rozwiniętych na świecie. Jego górzyste, pustynne i nadmorskie drogi podróżnik pokonywał tradycyjnie autostopem, nie mogąc się nadziwić omańskiej gościnności i szczerości. Badał stolicę, dostojny i nowoczesny Muscat, ale penetrował także prowincję i mało uczęszczane zakątki. Był m.in w Surze, gdzie przypatrywał się, jak budować statki bez niepotrzebnych gwoździ, czy w zagubionym starożytnym Qalhat, gdzie po szkolnym apelu grał z nauczycielami w ping-ponga. Odwiedził także będące największą atrakcją tego kraju tzw. wadi – górskie kaniony, ale również będące źródłem jego bogactwa – pola naftowe. Przyjrzał się licznym mniejszościom w Omanie – Hindusom, Pakistańczykom, Bengalczykom oraz oświeconemu sułtanowi Al Qaboosowi, dbającemu nie tylko o ład przestrzenny w swojej ojczyźnie. Spotkanie pachniało lekko cytrusowym kadzidłem Olibanum z pogranicza omańsko-jemeńskiego.

Dzieci odwiedziły Mauretanię, czyli miejsce gdzie muchy są groźniejsze od Al-Ka’idy. Prezentacja, którą obejrzały jest efektem trzytygodniowego (wrzesień 2010) oswajania się podróżnika z mało przyjaznym, pustynnym, dusznym i zmilitaryzowanym charakterem tego kraju. W cieniu toczącej się wojny z afrykańską odnogą Al-Kaidy toyotami 4X4 przemierzał szlaki, którymi podążał niegdyś rajd Paryż-Dakar. Pił przesłodzony bissap, jadł mięso z wielbłąda. Do końca nie zrozumiał, dlaczego tak wiele osób nosi niewygodne bubu. Podziwiał zabiegi kosmetyczne tamtejszych kobiet. „Telepał” się najdłuższym pociągiem świata. Oglądał wyjątkową w skali Afryki mieszankę arabsko-murzyńską. Tonął w śmieciach i wszędobylskim pyle, wściekle odganiał się od much. Był w prawdziwym trzecim świecie, który nie ma wcale ochoty na zmiany.

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
R E K L A M A
R E K L A M A
Komentarze (0)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Miasto Koło
Rodzinne Kolędowanie w Kole: mieszkańcy wspólnie świętowali w duchu Bożego Narodzenia
3 godziny temu 654

Rodzinne Kolędowanie w Kole: mieszkańcy wspólnie świętowali w duchu Bożego Narodzenia

Sport
Wigilia piłkarska w Osieku Wielkim: Tradycja i wspólnota w duchu sportu
3 godziny temu 1,500

Wigilia piłkarska w Osieku Wielkim: Tradycja i wspólnota w duchu sportu

Miasto Koło
W ostatnim tygodniu odeszli od nas [15-12 - 22-12-2024]
11 godziny temu 8,332

W ostatnim tygodniu odeszli od nas [15-12 - 22-12-2024]

Wypadki
W trakcie hamowania z pojazdu ciężarowego wypadł bal drewna
13 godziny temu 9,407

W trakcie hamowania z pojazdu ciężarowego wypadł bal drewna

Gmina Kościelec
Zebranie Oddziału Gminnego ZOSP RP w Kościelcu
2 dni temu 1,036

Zebranie Oddziału Gminnego ZOSP RP w Kościelcu

Inne
Sprawdzili miejsca, gdzie zwykle przebywają bezdomni
2 dni temu 2,910

Sprawdzili miejsca, gdzie zwykle przebywają bezdomni

R E K L A M A