Niecodzienną zuchwałością wykazał się 21-latek, którego we wtorek zatrzymali kolscy policjanci. Mężczyzna z pochodzącymi z kradzieży w sklepach artykułami, próbował uciec na skradzionym rowerze.
15 maja 2018 roku kolscy kryminalni patrolowali rejon targowiska w Kole. W pewnej chwili zauważyli młodego mężczyznę jadącego na rowerze. Cyklistą był 21-latek dobrze znany policjantom z wcześniej dokonywanych kradzieży. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna jechał na zupełnie niepasującym do jego wzrostu rowerze, ponadto z kilkoma torbami. Policjanci postanowili go skontrolować. Okazało się, że w torbach przewozi sporą ilość kosmetyków. Młody mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć jak wszedł w ich posiadanie. Nie chciał też powiedzieć skąd ma rower. Ponadto od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Policjantom nie zajęło wiele czasu ustalenie, że rower został tego samego dnia skradziony na ulicy Toruńskiej w Kole, a kosmetyki pochodzą z kradzieży z okolicznych marketów. Ponieważ mężczyzna odmówił badania na stan trzeźwości, została od niego pobrana krew do badań, gdyż najprawdopodobniej rowerem jechał po pijanemu. Za dokonanie kradzieży 21-latek usłyszał już zarzuty. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat. Natomiast za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mu grzywna.