(3)|
Czytano: 11,211 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Dożynki to dla rolników i mieszkańców wsi najważniejsza uroczystość podsumowania dorocznych plonów, trudu pracy na roli, także w ogrodach, a w przypadku kobiet w prowadzeniu gospodarstwa domowego.
W parafii Borysławice tradycyjnie uroczystości dożynkowe już od wielu lat odbywają się zawsze w ostatnią niedzielę sierpnia. W tym roku gospodarzami dożynek byli rolnicy ze wsi Krzykosy na czele ze starostami Elżbietą Izychard i Romanem Mikołajczykiem oraz sołtysem Wojciechem Kołackim, którzy złożyli bochen dożynkowego chleba upieczony z tegorocznego ziarna na ręce ks. proboszcza Leona Tomczyka.
W kazaniu podczas Mszy św. dziękczynnej, którą poprzedziła procesja delegacji dożynkowych z wieńcami chlebami, owocami, warzywami i ziołami wokół kościoła w Borysławicach, ks. Tomczyk podkreślił – „składamy na ołtarzu chleb – owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, aby stał się Bożym Chlebem – pokarmem dla duszy pobożnej podążającej za sprawiedliwością, wiarą i miłością. Ten Boży Chleb na ołtarzu i ten chleb codzienny, który mamy na stole jest najpiękniejszym znakiem bożego dawania bez liczenia i wydzielania, abyśmy i my podobnie czynili”. Nawiązując do słów – Bóg jest miłością – znajdujących się na wieńcu dożynkowym podkreślił, że ten Boży Chleb przypomina nam, że czas to miłość, a nie jak niektórzy mówią czas to pieniądz. Dopóki umiemy dzielić się miłością, życzliwością, pomagać sobie zło pozostanie bezsilne – stwierdził ks. proboszcz.
Na zakończenie w borysławickiej świątyni dzielono się chlebem. Był to wyraz braterstwa, przyjaźni i chęci przyjścia z pomocą drugiemu człowiekowi. To dożynkowe dzielenie się chlebem było wyrazem tego, że mieszkańcy parafii stanowią jedną wspólnotę.
Rolnikom z parafii w Borysławicach świętującym dożynki towarzyszyły władze samorządowe gmin Grzegorzew i Kłodawa na czele z Panią Wójt Bożeną Dominiak i Panem Burmistrzem Józefem Chudym, którzy życząc – „Szczęść Boże” na nowy rolniczy rok złożyli podziękowania za szczęśliwe zebranie plonów pomimo bardzo niesprzyjających warunków panujących podczas żniw. Jak co roku po uroczystościach dożynkowych wszyscy ich uczestnicy spotkali się przy kościele próbując przepysznych ciast przygotowanych przez gospodynie z Krzykos.