Zima to trudny czas dla zwierząt, także dla ptaków. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że ptaki w mieście funkcjonują nieco inaczej niż te zamieszkujące tereny pozamiejskie. Niektóre z nich decydują się nawet zrezygnować z zimowej migracji na rzecz pozostania w aglomeracjach.
"Środowisko miejskie jest terenem ekstremalnie przekształconym przez człowieka. W mieście mamy wysokie budynki, niewielkie tereny zielone kontrolowane przez człowieka, zupełnie inny skład gatunkowy roślin. Zwłaszcza mikroklimat, temperatura i wilgotność różnią się w miastach i na sąsiednich terenach podmiejskich" – podkreślił w rozmowie z PAP dr Maciej Kamiński z Katedry Badania Różnorodności Biologicznej, Dydaktyki i Bioedukacji Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego.
Mogłoby się wydawać, że miasto będzie obszarem niegościnnym dla dzikich zwierząt. Tymczasem niektóre gatunki ptaków doskonale odnajdują się w mieście.
"A nawet są takie gatunki, które wręcz preferują środowisko miejskie. Te ptaki tworzą liczne miejskie populacje, które są liczniejsze lub osiągają większe zagęszczenie niż populacje w środowiskach naturalnych. Może to świadczyć o tym, że niektóre gatunki ptaków mogą dobrze dostosować się do tak nienaturalnych, miejskich warunków" – wyjaśnia dr Kamiński.