Wiadomo już, jak w przyszłym roku wzrosną renty i emerytury. Podwyżka będzie rekordowa i znacznie wyższa niż zakładana.
Od tygodni trwało prognozowanie wysokości waloryzacji rent i emerytur, która wejdzie w życie – przypomnijmy – w marcu 2023 roku. Eksperci i politycy spodziewali się, że podwyżka będzie wysoka, bo już w tym roku było 7 proc. Ostatnie zapowiedzi wskazywały na 10 proc. i więcej.
W końcu premier oraz minister rodziny i polityki społecznej odsłonili karty.
– Budujemy silną Polskę. Przyszłość opartą na stabilnym fundamencie, m.in. na polityce senioralnej. Zobowiązaliśmy się aktywizować najstarsze pokolenie, ale też wspierać je finansowo. Nasza pomoc realnie przekłada się na sytuację każdego seniora w Polsce. Podejmujemy rozważne decyzje. W przyszłym roku proponujemy waloryzację procentowo-kwotową, Gwarantujemy, że od marca 2023 roku świadczenia wzrosną nie mniej niż o 250 zł
– oświadczyła na konferencji prasowej Marlena Maląg, szefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Najniższa emerytura w 2023 roku wzrośnie o 13,8 proc. – z 1338,44 do 1588,44 zł (1445,48 zł netto). O tyle samo wzrosną renty rodzinna i socjalna.
Natomiast najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z 1003,83 zł w 2022 roku do 1191,33 zł w 2023.
„Przyjęcie w 2023 r. zasady waloryzacji procentowej z gwarantowaną minimalną podwyżką na poziomie 250 zł spowoduje, że świadczenia wypłacane w kwocie do 1811,60 zł miesięcznie będą podwyższone w stopniu większym (podwyższenie o kwotę 250 zł, a więc o kwotę wyższą niż wynikająca z podwyższenia wskaźnikiem 113,8 proc.), niż gdyby przeprowadzono waloryzację według obecnie funkcjonujących zasad, czyli wyłącznie wskaźnikiem waloryzacji, bez gwarancji podwyżki najniższych świadczeń – czytamy w rządowym komunikacie”.
„Szacuje się, że skutki finansowe dodatkowych kosztów wynikających z podniesienia najniższej emerytury i renty do kwoty 1588,44 zł miesięcznie oraz gwarancji podniesienia wysokości świadczeń o nie mniej niż 250 zł ponad koszty waloryzacji ustawowej prognozowanym wskaźnikiem 113,8 proc. wyniosą ok. 2,3 mld zł w skali 10 miesięcy”.
Zamierzenia władzy są jasne, ale na ostateczne wyliczenia trzeba jeszcze poczekać, bo rzeczywisty wskaźnik waloryzacji rent i emerytur poznamy w pierwszej połowie lutego, po podaniu przez GUS realnych wartości inflacji i wzrostu wynagrodzeń w 2022 r.
Wzrost najniższej emerytury oznacza także wzrost 13 i 14 emerytury. Bo to, że czternastka zostanie wypłacona również w przyszłym roku, jest już pewne. Publicznie zadeklarowali to Jarosław Kaczyński Marlena Maląg.
Wyjaśnijmy, że oba te świadczenia przysługują nie tylko emerytom. Mają do nich prawo wszyscy, którzy pobierają: emeryturę, rentę, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, świadczenie Mama 4 plus, świadczenie przedemerytalne lub zasiłek przedemerytalny, renty inwalidzkie wojenne/wojskowe.