Pawilony przy ul. Broniewskiego, Spółdzielnia PSS Społem zagospodarowała w 1977 r. Uruchomiono tam sklep ogólnospożywczy, mięsny, kawiarnię „Relaks” oraz bar mleczny. Na piętrze był, i jest do dnia dzisiejszego, zakład fryzjerski.
W tle, widokówki wysłanej w 1988 r., widać bloki osiedla mieszkaniowego przy ul. Broniewskiego. Obiekt powstał właśnie, głównie w celu zaspokajania potrzeb jego mieszkańców.
Można powiedzieć, że w czasach gospodarki wolnorynkowej budynek kontynuuje te tradycje. Obecnie mieści się tam sklep spożywczo-mięsny, pizzeria oraz restauracja.
Osoby, które dorastały w latach 70. i 80. doskonale pamiętają pierwszy smak coca-coli lub batonika „Mars”, zakupionych w tym sklepie, lub deser z galaretki i bitej śmietany „spałaszowany” w „Relaksie”. Miejsce przy tym sklepie było rajem dla dzieci poszukujących kapsli potrzebnych do gry...
A jakie Państwo macie wspomnienia związane z tym miejscem?
OMG ! Wychowałem się w tym bloku ! I kapsle też zbierałem pod Relaxem, a czasem wchodziliśmy z chłopakami do środka i prosiliśmy o kapsle bezpośrednio z knajpy. Były tam takie żółtawo-oliwkowe mega wygodne pufy. I nie było wgl. Zegarowej tylko same krzaki. I mieliśmy tam w krzakach obóz. A szefem naszej bandy był Rudy. A pomiędzy blokami 8 i 10 była fontanna. Szok ! Raz nawet z niej spadłem ... Może to przez ten upadek coś teraz nie si ... Pozdro z Bronxu !
Adamą ·
21 Kwiecień 2018
A pamiętacie Lewego z lat 90?legenda koła
Nikolka ·
20 Kwiecień 2018
Świetny punkt otwórzcie tam coś nowego😂
sosna ·
20 Kwiecień 2018
Pamiętam jak za dzieciakachodziłem tam do fryzjera p.Janka
namer ·
20 Kwiecień 2018
a jak nazywała się ta kawiarnia po morderstwie, które tam miało miejsce? bo wiem, ze zmieniono nazwe, gdyz Relax wydawal sie zbyt zachodni jak na PRL
ELA ·
21 Kwiecień 2018
To byl moj znajomy Mariusz Sedziak i taki kryminalista psychol zamordowal go przez pomylke.Nikt nie ma prawa odbierac drugiemu czlowiekowi zycia !
Hakuna Matata ·
20 Kwiecień 2018
jak mnie pamięć nie myli to ten zabity chłopak był z Wyspy, a ten, co go zabił to wyszedł z pierdla i chciał dojechać kogoś innego. Widziałem tego zabitego z balkonu. Jeszcze żył. Kobity z Relaxu przyniosły mu ręczniki, żeby zatamować krew, która lała się z brzucha. Bo dostał kosę. Taki mam przynajmniej obraz tego zdarzenia, zapamiętany oczami małego kajtka. Ale zmiany nazwy nie kojarzę. Relax to była dla mnie nie ta liga. Tam rządził Knypu, Huckleberry, Malczyk, Osa itp., itd. A pomiędzy blokiem 8 i 10 na chodniku stała zielona budka telefoniczna. A po drugiej stronie był kiosk ruch i sprzedawali w nim Państwo Morawscy.
czytelnik ·
20 Kwiecień 2018
Z tego co pamiętam było to morderstwo "przez pomyłke". Ofiara miał paść ktoś inny, lecz zabójca pomylił osoby.
Kolanin ·
20 Kwiecień 2018
Z Sienkiewicza też biegaliśmy tam na zakupy - gdy nasze bloki tyle co wyrosły. Tu gdzie teraz Hermes ...można było zaopatrzyć się jedynie w wodę u cyganów, gdy w naszych kranach zabrakło. Wtedy zmieniłem swoją opinię o nich o180 stopni. Nigdy nie odmówili i nie żądali zapłaty. Wystarczył uśmiech.
namer ·
20 Kwiecień 2018
a ja pamietam pyszne lody cassatte w relaxie
ELA ·
21 Kwiecień 2018
Kawiarnia byla super tylko to towarzystwo psycholi i cwaniaczkow odpychalo wszystkich !
Hakuna Matata ·
20 Kwiecień 2018
OMG ! Wychowałem się w tym bloku ! I kapsle też zbierałem pod Relaxem, a czasem wchodziliśmy z chłopakami do środka i prosiliśmy o kapsle bezpośrednio z knajpy. Były tam takie żółtawo-oliwkowe mega wygodne pufy. I nie było wgl. Zegarowej tylko same krzaki. I mieliśmy tam w krzakach obóz. A szefem naszej bandy był Rudy. A pomiędzy blokami 8 i 10 była fontanna. Szok ! Raz nawet z niej spadłem ... Może to przez ten upadek coś teraz nie si ... Pozdro z Bronxu !
zwany ·
09 Sierpień 2022
I Afonia przychodził dwoma długowłosymi owczarkami.
Kolanin2 ·
26 Wrzesień 2018
tak najpierw PSS wprowadził nazwę lokalu "RELAKS" , póżniej PSS oddał ten lokal w ajencję i wprowadzono nową nazwę " ALICJA" to tam powstawały smakowite lody , ciasta i inne smakołyki