W ostatni piątek zakończyły się wstępne sekcje zwłok małżeństwa z gminy Dąbie, których historia zaszokowała lokalne społeczeństwo. Jak się okazuje - to strzały z broni małego kalibru były bezpośrednim powodem śmierci kobiety i jej męża.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 6 marca br. w jednej z miejscowości gminy Dąbie. Sprawę obecnie prowadzi Prokuratura w Kole a dziś udało nam się porozmawiać z prokuratorem Adamem Weberem, który przedstawił obecne ustalenia śledczych.
Prokurator potwierdził, że zakończyła się wstępna sekcja zwłok wykonana w Koninie przy udziale fachowców z dziedziny balistyki i medycyny. Ustalono, że bezpośrednim powodem śmierci 48-letniej kobiety był postrzał w jamę brzuszną. Strzał uszkodził wątrobę co doprowadziło do zgonu. Kobieta posiadała również ranę postrzałową głowy, jednak ta nie została uznana jako zagrażająca życiu.
Następnego dnia w godzinach porannych znaleziono ciało męża, który zginął od strzału w głowę z niewielkiej odległości co charakteruzyje strzały samobójcze. Jak podkreśla prokurator - nadal trwają szczegółowe badania i oczekiwanie na ekspertyzy. Śledztwo prowadzone jest w sprawie a nie przeciwko konkretnym osobom.
Nadal brana jest pod uwagę hipoteza o udziale osób trzecich. Do zakończenia śledztwa żadna z hipotez ostatecznie nie będzie wykluczona.