Przed kilkuset lat na jednej z alejce stał drewniany krzyż, nawet najstarsi mieszkańcy nie wiedzą od kiedy i różne jego wersje z jakiej okazji został postawiony nie wiedzą. Był już bardzo zniszczony. 12 lat temu z inicjatywy p. Antoniego Koligota, p. Kazimierza Kasperkiewicza oraz p. Stefani Skąpskiej postanowiono, aby na jego miejsce postawić nowy.