Burmistrz na Starostę, Starosta na Burmistrza

do OFF a może słyszałeś coś o elastycznym czasie pracy ? jak nie to poczytaj ! ponadto dostęp do sprzętu elektronicznego i sygnału internetowego to juz nie problem , nie trzeba szukać okazji w pracy , nieprawdaż drogi pracowniku samorządowy ? co do tzw szczegółowej informacji w tym temacie - prasa lokalna , radni powiatowi , miejscy , i pozostali uczestnicy tej batali o \"skrawek ziemi\" gdzie tu widzisz informacje tajemne i tylko dla wtajemniczonych , przesadzasz , do edka ,przez teren boiska letniego tzw zawodówki nigdy nie miała przechodzić żadna droga , mieszkam na ul Kolejowej - czesto chodziłem do pracy na Piaski pomiedzy płotem zawodówki a płotem szkoły nr 5 tam było przejscie szerokości około 4 m i chyba masz na mysli ten teren , miasto do realizacji inwestycji pn basen miejski potrzebował dodatkowo terenu pod parkingi , drogę wewnetrzną i chodnik

Jak się nazywają radni powiatowi z Koła chciałbym wiedzieć? Za rok wybory, trzeba przemyśleć na kogo głosować do powiatu.

To co pisze edek, to ja sie teraz wcale nie dziwie ze miejskich radnych krew zalewa jak widzą takie działania (czytaj współpracę). Z Finansowaniem Biblioteki Powiatowo-Miejskiej też są jakieś niejasności, że powiat daje tyle co kot napłakał.

do tej pory powiat uważa, że na drogach będących jego własnością kosze są niepotrzebne. Gdyby obecny burmistrz 5 lat temu nie zadeklarował się, że będzie ponosił koszty utrzymywania tych koszy to do tej pory by ich nie było. Podobnie ma się sprawa z ławkami na chodnikach czy zielenią na rondach - wszystko musi robić miasto, kiedy wreszcie radni miejscy powiedzą dosyć temu wyzyskowi.

Taki list rownie dobrze mozna zaadresowac na Berdyczów!

Nikt sie tu z nikim nie dogada. Czy ktos pamieta sprawe koszow ze smieciami? Dwa organa wladzy nie mogly dojsc do porozumienia -choc chodzilo o niewielkie pieniadze- wiec w konsekwencji miasto zostalo pozbawione koszow na smieci w ogole a smieci rzucano gdzie popadnie.

Niektórzy zamaist pracować to pierwsze co robią piszą komentarze, prawda maximus? tylko po co sie tak podpisywać. Po za tym nie każdy ma dostęp do tak szczegółowych informacji. Jakie zaangażowanie jest powiatu w sprawy miasta to widać, chociaż bo tym co odwalili na Toruńskiej. Dlaczego powiat nie siega po \"schetynówki\"? Z ulicą Nagorną też jakieś problemy były. Pewnym ludziom należy już podziekować ich czas dobiegł końca.

może i masz rację, że to miało być nie półtora, ale pięć metrów - ale fakt jest faktem i świadczy o postawie powiatu. A co do tej jak piszesz całej infrastruktury za płotem to chyba grubo przesadzasz - jakie ty tam widzisz boiska letnie, jaką kanalizację i sieci energetyczne ? Tam zresztą miała iść droga dojazdowa więc i tak nic by one nie przeszkadzały gdyby znalazły się w pasie drogowym. Jeżeli buduje się płot z metalowych elementów jako dowód że chce się zadbać o swój teren to niekonserwowanie tego płotu najlepiej świadczy że odmowa oddania kawałka gruntu miastu pod drogę, którą samo chciało wybudować to był tylko pretekst, a prawdziwe powody były inne. Postępowanie powiatu moim zdaniem świadczy o tym, że nie chce on żeby w Kole powstało coś trwałego i służącego rozwojowi. Kolejny przykład to budowa ul. Nagórnej. Starosta już chyba ze trzy lata wydaje pozwolenia na jej budowę, ale za każdym razem uchyla mu ją wojewoda. To o co tu chodzi - czy nie można w końcu wydać prawidłowej decyzji żeby rozpocząć budowę - czy też chodzi o to żeby nie budować, a winny temu był wojewoda ? Mógłbym ci podawać dziesiątki takich przykładów działania powiatu.

do edek, nie rzetelnie piszesz otych metrach których starosta nie chciał oddać .z tego co ja wiem to nie chodziło o 1.5 metra ale o pięć metrów szerokosci i długości 180 mb jak przeliczysz sobie te dwie wartości to wyjdzie ci powierzchnia w metrach kwadratowych ( 900 m2) o którą chodziło p Burmistrzowi , ponadto jak sie domyslasz teren przyszkolny od strony basenu ,to są boiska letnie jak również cała infratruktura techniczna , instalacja elektryczna , wod-kan , instalacja deszczowa itp, którą nalezało być przełożyć w nowe miejsce z tego co wiem żadna ze stron nie wykazywała woli poniesienia kosztów modernizacyjnych tej cześci terenu , nie może być tak że szkoła czy też p Starosta oddaje jakiś teren miejskiemu podmiotowi pod nowy obiekt , kosztem innego podmiotu myslę że Statrosta zachował sie racjonalnie , co do płotu i twojej troski o stan elementów opłotowania z tego co wiem z chwilą zakonczenia prac inwestycyjnych na placu budowy basenu a w szczególności prac zwiazanych z budową drogi , chodnika , parkingu prz tymże płocie , będzie swobodny dostęp do elementów ogrodzenia i nastapi konserwacja bieżąca tego ogrodzenia - inaczej pomalowanie tego ogrodzenia abyś nie wypisywał bzdurnych kwestii o płotach gdyż sasiedni płot szkoły 5 jest w gorszym stanie i nie rozpaczasz z tego powodu dziwne to troche \"edek\"

Edek tak na początku miało być zamiast @Edek na pisałem misiek. Ale to co teraz napisałeś jak działa powiat to jest to bulwersujące. Ręce opadają. Wole nie wiedzieć ile jest takich kwiatów. Czas odwołać tę Radę Powiatu, albo wybrać takich co nie będą się cackać.

tak, pseudochodnik bez ścieżki rowerowej na Toruńskiej to klasyka działania powiatu. Drugim takim przykładem jest miniparking, który wybudował powiat z udziałem (dużym) finansowym miasta na ul. Kolejowej koło bursy i zawodówki. Kiedyś Gajos opowiadał w Opolu dowcip, że Japończycy słynący z wykonywania wszystkiego w najmniejszych rozmiarach nie mogli wyjść z podziwu na widok lotniska Okęcie. Tym parkingiem nasz powiat dopisał twórczo kolejny rozdział do tej opowieści. Trzeba by przywozić wycieczki na Kolejową żeby zobaczyły jaki mini parking można zbudować za jak duże pieniądze. Jeśli chodzi o basen to nie tylko nie dołożyli ani zeta, ale pamiętajmy, że nie chcieli nawet oddać chyba półtora metra gruntu od strony zawodówki żeby miasto mogło zbudować tam drogę dojazdową do basenu. Trzeba było wszystko przeprojektowywać, a powiat szybko postawił ogrodzenie,o które nawet nie potrafił do tej pory zadbać - można je pokazywać jako wzór skorodowania.

@Tak misiek masz racje, powiaty są do likwidacji i nie ma się co szczypać i trzeba głośno o tym mówić. Ja też tego nie rozumiem, dlaczego miasto dokłada się do inwestycji drogowych które należą do powiatu. Nawet sprawa basenu o czym wspomina pan radny, korzystać będzie cały powiat a starostwo nie dało ani 1 zł ! Ulica Sienkiewcza idealnie wpisuje się w \"schetynówkę\" czy coś zrobiono w tym kierunku by pozyskać jakieś środki rządowe? A przypomnijcie sobie chodnik na ul. toruńskiej, miała być ścieżka rowerowa, a co jest? chodnik, komu on był potrzebny to nie mam pojęcia i jeszcze miasto dołożyło do tego 50%. Jak ma dalej tak to wyglądać to czas zlikwidować powiaty. Misiek jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj, obwodnica miasta koła jest w cudzysłowiu jakbyś nie umiał czytać takich artykułów, bo tak naprawdę przebiegała był głównie po gruntach gminy wiejskiej Koło, to w interesie gminy wiejskiej koło i powiatu powinno być jej pobudowanie. Miasto wystarczająco już wspiera powiat.

Ja uważam, że każdy powinien robić swoje. Niech starosta wykonuje to co do niego należy, a m.in. jest odpowiedzialny za stan dróg powiatowych, a takimi drogami w naszym mieście są np. ulice: Sienkiewicza, Opałki, Kolejowa, 3-go Maja, Poniatowskiego, PCK, Blizna, Broniewskiego, Konarskiego, Żeromskiego, Toruńska, Nagórna, a na \"wyspie\": Grodzka, Wschodnia, Nowy Rynek. Jak nasz Jaśnie Oświecony Pan Starosta się ze swojego obowiązku wywiązuje niech każdy kto korzysta z tych ulic oraz ich chodników sam sobie odpowie i oceni czy to jest tak jak powinno być w XXI w. w środku Europy. Jeżeli powiaty nie potrafią wykonywać swoich obowiązków to należy je zlikwidować i przekazać ich kompetencje tym, którzy będą potrafili to zrobić. Przecież to jest proste i oczywiste. I powiat nie musi budować dróg miastu - wystarczy, że zadba o drogi, które są jego własnością. Adrian - czas też już skończyć z dokładaniem z budżetu miasta do zadań, które są obowiązkiem powiatu - czy miastu ktoś dokłada do jego zadań. Miasto jeżeli chce żeby powiat łaskawie coś zechciał zrobić na jego terenie musi chyba aż w połowie dołożyć powiatowi ze swoich pieniędzy, a ponadto powiat grabi miasto nawet z opłat parkingowych. Nie stać nas na utrzymywanie żebraka, który marnuje nasze pieniądze - sami potrafimy je lepiej wydać !

chciałby zauważyć ze SLD było przy władzy w Kole i co? widać ze za rok wybory, coraz więcej będzie tego typu akcji, nie ma co się napalać, po wyborach wszystko ucichnie :) a z drugiej strony po co starosta ma budować drogę miastu? cały czas tylko ktoś nam powinien? to miast powinno zależeć, a zresztą gdzie mowa o obwodnicy jak zwykłe drogi są zaniedbane:(

Brawo Adrian, szanuję Cię za to, że potrafisz się odezwać i zwrócić uwagę na ważne sprawy, że się nie boisz. Więcej takich osób w radzie miasta i powiatu.

A jak w prywatnych rozmowach obaj Panowie się wzajemnie obgadują to się w głowie nie mieści. A Wy chcecie aby usiedli przy wspólnym stole i o takich ważnych sprawach decydowali . Im się już nie chce .Emeryturki mają już wypracowane.

Adrian masz rację. Mam tylko kilka uwag. Z tego co dotychczas przeczytałam w mediach proponowana obwodnica miasta będzie przebiegała za torami kolejowymi, czyli już poza granicami miasta i to przede wszystkim staroście powinno zależeć na jej wybudowaniu bo będzie łączyła dwie drogi powiatowe: do Sompolna i do Ruchennej, burmistrz może co najwyżej dać swój wkład finansowy, bo przecież to nie jego teren, ani drogi. Druga sprawa to powinieneś i inni radni miejscy ruszyć radnych powiatowych z miasta Koła, a jest ich 6 czyli najwięcej ze wszystkich gmin powiatu. Niech zaczną wspierać powiatowe inwestycje na terenie miasta. A może e-kolo pokusiłoby się o sporządzenie informacji czy ci radni powiatowi są obecni na sesjach rady miejskiej, ile interpelacji i wniosków złożyli w sprawach dotyczących miasta. Łatwo to zrobić chociażby dzięki bipowi starostwa powiatowego, które zamieszcza protokoły z posiedzeń rady powiatu i komisji. A staroście nie ma się co dziwić - przecież jest z gminy Kościelec to bliższa koszula ciału niż sukmana. Moim zdaniem dopóki nie będzie starosty z Koła to niewiele się w tej sprawie zmieni.

Chcieć znaczy móc! Najlepiej nic nie robići i przesunać problem na rząd i stójmy dalej w miejscu bo tak wygodniej.

Wspomniany program budowy dróg 2011-2015 jest programem rządowym a wymienione obwodnice miast mają stanowić ciągi dróg krajowych. Przed wystosowaniem takiego listu do Starosty warto było się zapoznać z tematem, bo powoływanie się na ten program bo skala kolskiego problemu jest trochę nieadekwatna do skali tego programu.

Jak najbardziej popieram radnego Adriana. Nasze samorządy nie potrafią się dogadać, każdy przerzuca winę na innego, sam nic nie robiąc. Północna obwodnica miasta bardzo by się przydała i nie tylko ona, bo jest jeszcze wiele innych ważnych inwestycji, które już dawno powinny być zrealizowane Niestety w naszym regionie brakuje \"władz\" z prawdziwego zdarzenia.