(0)|
Czytano: 7,168 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
29 października b.r. odbył się pogrzeb działacza prawicowego, założyciela prawicowych partii politycznych, sympatyka Radia Maryja 73 letniego Józefa Koligota z Koła.
W stanie wojennym gdy nasza Ojczyzna zaczęła budzić się do niepodległości, pan Józef Koligot wraz z innymi kilkoma kolegami zaczął zakładać Konfederację Polski Niepodległej (KPN) zostając jej przewodniczącym. Po jej rozpadzie p. Józef wraz z innymi założył w Kole – Ruch Odbudowy Polski (ROP). Obdarzony przez członków zaufaniem został skarbnikiem. Partia ta po nieporozumieniach na szczeblach wyższych uległa rozwiązaniu. Następną założoną prawicową partią była Liga Polskich Rodzin (LPR) która istnieje do chwili obecnej. Tutaj też Józef Koligot pełnił funkcję przewodniczącego. Życie, jak każdego z nas nie rozpieszczało Go, miał jednak w swoim ciele tyle energii, że z każdego powierzonego mu zadania potrafił się wywiązać. Przy parafii Matki Boskiej Częstochowskiej powstało Koło Radia Maryja i znów na czele stanął Józef Koligot. Tutaj był współorganizatorem pielgrzymek do miejsc kultu religijnego.
Często na falach eteru tej stacji zabierał głos mówiąc: „tu mówi Józef z Królewskiego Miasta Koła”. W swoich wypowiedziach bronił słusznej sprawy patriotyczno -religijnej, rozsławiając przy tym miasto Koło. Umiał z ludźmi nawiązywać kontakt, był komunikatywny, potrafił nie tylko słuchać ale i radzić oraz pomagać.
W 2003 roku ubiegał się o mandat senatora gromadząc ponad 35.000 głosów. Niestety, było to za mało aby dostać się do senatu.
Uroczystej Mszę św. w kaplicy cmentarnej przewodniczył ks. proboszcz z kościoła świętego Bogumiła Piotr Pawlak (do której należał zmarły Józef), ks. proboszcz prałat z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej Janusz Ogrodowczyk oraz ks. kanonik proboszcz z parafii podwyższenia Krzyża Świętego Józef Wronkiewicz oraz wikariusz z fary Maksymilian Skorek. W kazaniu ks. Janusz powiedział m.in. – „Takich ludzi jak pan Józef mało się spotyka. On zawsze był blisko kościoła i to mu dawało siłę. Specjalnym kultem czcił Matkę Boską i w razie rozwiązania jakiegoś problemu prosił ją o radę. Marzyła mu się Polska wolna, niepodległa w której Bóg, Honor i Ojczyzna mówiło wszystko. Będzie Go nam brakowało, nie tylko najbliższym, ale i znajomym.”
Nad mogiłą słowa podziękowania za wychowanie w patriotyzmie złożyła wnuczka Katarzyna, brat Ryszard oraz przybyły euro poseł Witold Tomczak z Kępna.
Na pogrzeb przybyła duża ilość osób z dawnych i obecnych członków prawicowych partii politycznych, znajomi, przyjaciele i rodzina.