(0)|
Czytano: 3,686 razy |
przeczytasz w ok. 3 min.
W dniu 19 czerwca b.r. odbyła się wycieczka Kółka Muzealnego działającego przy Muzeum Technik Ceramicznych w Kole. Celem wyjazdu był Festiwal Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej w Lądzie.
Hasłem przewodnim tegorocznej, siódmej już edycji, były „Ziemia, Dom i Goście” – można więc było zakosztować życia na wsi około 1000 lat temu, spróbować wczesnośredniowiecznej strawy, wdać się w uczoną dysputę z arabskim wędrowcem, kontemplować piękno natury z cysterskimi mnichami, czy spróbować swych sił w rycerskim rzemiośle.
Grupa rozpoczęła wizytę w Lądzie od zwiedzenia pocysterskiego klasztoru, założonego ok. połowy XII wieku. Obecnie gospodarzami obiektu są księża Salezjanie, którzy na czas trwania festiwalu przywdziali cysterskie habity, służąc pomocą zwiedzającym. Wędrując klasztornymi krużgankami młodzi muzealnicy mieli możliwość zaznajomienia się z metodami pracy archeologów, oglądali ciekawe obiekty przez mikroskop, podziwiali makietę wczesnośredniowiecznego Poznania. Nie lada gratką była wizyta w średniowiecznej drukarni oraz pokaz przygotowywania pieczęci. W jednej z klasztornych sal można było podziwiać przedmioty z czterech stron świata znalezione przez archeologów na terenie Wielkopolski – między innymi arabskie i angielskie monety czy broń i ozdoby z epoki brązu.
W tym samym pomieszczeniu zainstalowano warsztat konserwatora zabytków – dzieci mogły się przekonać jak trudnym zadaniem jest renowacja zniszczonego przez czas obrazu czy rzeźby.
Na klasztornym wirydarzu na zwiedzających czekały kolejne atrakcje – tym razem rodem z Bliskiego Wschodu. Arabski uczony prezentował trudną sztukę kaligrafii – śmiałkowie próbowali napisać swe imię, dzieci wcieliły się również w dekoratorów kolorując płytki pokryte arabeskami, skosztowały także przywiezionych z Egiptu daktyli. Chłopcy byli szczególnie zainteresowani opowieściami cysterskiego naukowca, który przybliżał im zasady optyki (zwierciadła, soczewki, camera obscura) i balistyki (modele katapult).
Nieco dalej pracownicy Muzeum Archeologicznego w Poznaniu przygotowali próbny wykop, w którym młodzi adepci archeologii przeczesywali kolejne warstwy ziemi odsłaniając ślady działalności człowieka, między innymi palenisko.
Przerwa obiadowa była okazją do posmakowania klasztornej kuchni – placki ziemniaczane, żurek czy pieczone pierogi cieszyły się wielkim zainteresowaniem gości festiwalu.
Kolejnym punktem programu wycieczki było zwiedzanie grodu i podgrodzia, położonych w niewielkim oddaleniu od klasztoru. Teren podgrodzia zmienił się w pole bitwy – starły się dwie grupy słowiańskich wojów, zagrzewane do walki przez mieszkające w gródku niewiasty. Wojowie ścierali się kilka razy – ku uciesze żądnej wrażeń publiczności. Po pokazie walk można było zwiedzić obozowisko – przymierzyć hełmy, zbroje, zapoznać się z różnoraką bronią. Ciekawość dzieci wzbudziły zgromadzone na podgrodziu zwierzęta – konie, kozy i owce. Przed ulewnym deszczem grupa schroniła się w zrekonstruowanym gródku – gdzie można było sprawdzić znajomość ziół i obserwować kowala przy pracy.
Zorganizowana przez muzeum wycieczka była z pewnością ciekawą lekcją historii średniowiecza, a przede wszystkim doskonałą zabawą.