Czujność pracownicy jednego z kolskich banków uchroniła mieszkankę powiatu kolskiego przed utratą oszczędności w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Kasjerka nabrała podejrzeń, że może to być próba wyłudzenia pieniędzy, dlatego zanim dokonała polecenia przelewu, poinformowała Policję.
25 lutego br. do jednego z kolskich banków przyszła mieszkanka powiatu kolskiego, która chciała wykonać przelew znacznej kwoty pieniędzy na rachunek, którego numer miała zapisany na kartce. Z uwagi na fakt, że była to bardzo duża kwota, a klientka nie bardzo miała wiedzę jaką formę przelewu chciałaby dokonać, pracownica banku nabrała podjerzeń. Zorientowała się, że najprawdopodobniej jest to próba oszustwa i poinformowała o zdarzeniu funkcjonariuszy kolskiej Policji.
Jak się okazało, przypuszczenia okazały się trafne. Kobieta wyjaśniła, że odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za policjanta. Mężczyzna poinformował ją, że ktoś chce się włamać na jej konto bankowe i polecił, aby przesłała pieniądze na wskazany przez niego numer konta. Miało to uchronić kobietę przez utratą oszczędności.
Dzięki czujności pracownicy banku nie doszło do finalizacji transakcji na rzecz oszusta. Mieszkanka naszego powiatu uchroniła swoje oszczędności.
Warto wiedzieć, że metody stosowane przez oszustów są przez nich modyfikowane i „udoskonalane”. Dlatego trzeba mieć świadomość, jak próbują działać. Dzwonią oni najczęściej do osób starszych (ale nie tylko) i zdarza się, że podają za wnuka, policjanta lub funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji.
1. Nie ufaj osobom podającym się telefonicznie za policjanta, który twierdzi, że prowadzi akcję. O takich sprawach policja czy funkcjonariusze CBŚP nigdy nie informują.
2. Nie przekazuj gotówki osobom, których nie znasz.
3. Gdy ktoś dzwoni w sprawie pieniędzy i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom policję dzwoniąc pod numer alarmowy 112!
Zwykła ostrożność może uchronić przed utratą gromadzonych latami oszczędności!