(1)|
Czytano: 4,489 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
W dzień Wszystkich Świętych tysiące kolan odwiedziło swoich bliskich na cmentarzach. Nekropolie zapłonęły zniczami, a groby zapełniły bukiety tradycyjnych chryzantem.
Słoneczna i ciepła pogoda sprawiła, że kolanie już od wczesnych godzin porannych udawali się na cmentarze, by oddać cześć zmarłym. Dojazd do nekropolii odbywał się sprawnie. W przeciwieństwie do lat ubiegłych, obyło się bez ulicznych korków, a wytyczone dodatkowe miejsca parkingowe na Przedmieściu Kaliskim posiadały jeszcze sporo wolnych miejsc.
Największy ruch można było zaobserwować na cmentarzu parafialnym przy ul. Poniatowskiego. Przy bramie głównej duszpasterze zbierali tradycyjne „wypominki” – czyli modlitwę za zmarłych, a kolscy klerycy przyjmowali dobrowolne ofiary na potrzeby Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku.
Podczas mszy św. odprawionej w południe w tamtejszej kaplicy, ks. Maksymilian Skorek mówił: „Przychodzimy tutaj z pamięcią o tych, którzy zmarli. Przychodzimy tutaj, bo wierzymy, że w momencie śmierci ich życie się nie skończyło – ono tylko się zmieniło. Wierzymy, że nasi zmarli dziś wstawiają się za nami, abyśmy po naszej śmierci mogli dołączyć do nich.” Po uroczystej sumie, alejkami cmentarnymi, przeszła procesja żałobna, w której wierni modlili się za wszystkich spoczywających w tym miejscu.
Na cmentarzu ewangelickim członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą kwestowali na rzecz zabytkowych nagrobków, które – wzorem lat ubiegłych – zostaną odrestaurowane. O godzinie 15.00 odprawiono tam nabożeństwo ekumeniczne z udziałem luterańskiego pastora i księży katolickich oraz licznie przybyłych mieszkańców.
Kolanie nie zapomnieli także o dwóch pozostałych nekropoliach. Przy ul. Poległych – na cmentarzy wojennym, znicze zapłonęły na grobach żołnierzy polskich i radzieckich, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Mieszkańcy odwiedzili także teren dawnego cmentarza żydowskiego przy ul. Słowackiego, gdzie przy symbolicznym pomniku także zapłonęły lampiony.