Zrozpaczona kobieta poprosiła patrolujących policjantów o ratunek. Jej mąż potrzebował pomocy medycznej, ale w Kole nie było żadnej wolnej karetki. Funkcjonariusze przetransportowali chorego do szpitala, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy.
Całe zdarzenie rozegrało się we wtorek 22 stycznia br. tuż przed północą w Kole. Do funkcjonariuszy Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego kolskiej jednostki, którzy patrolowali miasto, podbiegła zrozpaczona kobieta. Starsza Pani zwróciła się do nich o pomoc dla męża, który z silnymi bólami leżał w mieszkaniu. Policjanci natychmiast pobiegli do mieszkania, w którym ujrzeli leżącego na podłodze, krzyczącego z bólu 77-latka. Jak ustalono, żona chorego wezwała na pomoc pogotowie ratunkowe, jednakże w tym czasie wolnej karetki w Kole nie było. W związku z tym, że stan zdrowia seniora był bardzo niepokojący, funkcjonariusze podjęli decyzję o przetransportowaniu mężczyzny do szpitala policyjnym radiowozem.
Starszy pan po kilku minutach został przekazany personelowi medycznemu.