Policjanci z kolskiej drogówki zatrzymali kolejnego kierowcę, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkości w terenie zabudowanym. 33-latek pędził przez Koło z prędkością 105 km/h. Pamiętajmy, że nadmierna prędkością w połączeniu z panującą aktualnie zmienną aurą, mogą przyczynić się do poważnych w skutkach zdarzeń drogowych. Apelujemy o rozsądek za kierownicą!
Zmienna temperatura, padający śnieg oraz błoto pośniegowe powoduje, że koła łatwo mogą stracić przyczepność. Taka aura nie sprzyja szybkiej jeździe, a mimo to zdarzają się kierujący, którzy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość i za nic mają bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego. Na ich „wyczyny” za kierownicą nie pozostają obojętni kolscy policjanci, którzy codziennie patrolują drogi na terenie miasta i powiatu kolskiego.
Przecenianie własnych umiejętności, brawura za kierownicą oraz nadmierna prędkość, to jedne z głównych przyczyn tragedii na drogach. Najlepiej wiedzą o tym funkcjonariusze z drogówki, którzy podczas swoich służb często prowadzą czynności na miejscu poważnych w skutkach wypadków drogowych.
Od wprowadzenia przepisów, zaostrzających sankcje wobec kierujących pojazdami, którzy popełnią najcięższe z naruszeń w ruchu drogowym minęło już ponad 3,5 roku. Niestety wciąż zdarzają się osoby, które o tym zapominają lub świadomie lekceważą obowiązujące normy. Świadczą o tym kolejne zatrzymane prawa jazdy, za przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym (powyżej 50 km/h).
Jedną z ostatnich osób, która rażąco zlekceważyła przepisy był 33-latek zatrzymany do kontroli w godzinach porannych 9 stycznia br., na ulicy Bogumiła w Kole. Kierowca Mercedesa przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Urządzenie pomiarowe wykazało, że jego auto poruszało się z prędkością 105 km/h. Policjanci nałożyli na 33-latka mandat oraz punkty karne. Mieszkaniec powiatu poznańskiego będzie mógł wsiąść za kierownicę auta dopiero za trzy miesiące.