Interwencja na Toruńskiej. Dwie kobiety skute w kajdanki!

Do interwencji doszło 6 sierpnia br. przy jednej z kamienic znajdujących się na ulicy Toruńskiej w Kole. Jak to wydarzenie opisuje policja a jak jedna z zatrzymanych?

W dniu 6 sierpnia 2018 roku, około godziny 22:45 policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego kolskiej jednostki, podjęli interwencję przy jednej z posesji na ulicy Toruńskiej w Kole. Według zgłoszenia we wskazanym miejscu miało dochodzić do zakłócenia spokoju oraz spoczynku nocnego. Miejsce to jest policjantom znane z częstych tego typu zdarzeń. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że jest bardzo głośno, co jednoznacznie ze względu na późną porę może przeszkadzać innym mieszkańcom ulicy. Spośród zastanej tam grupy osób, dwie kobiety zachowywały się bardzo głośno. Policjanci wezwali je do uspokojenia się i zachowania zgodnego z prawem. Pomimo tego, obie panie nadal krzyczały, używały słów wulgarnych, odmówiły okazania dokumentów tożsamości i podania swoich danych personalnych. Ich zachowanie jednoznacznie wskazywało, że są pod znacznym wpływem alkoholu. Obie panie naruszając prawo i nie stosują się do wydawanych poleceń, dały policjantom podstawy prawne do ich zatrzymania. Funkcjonariusze postanowili je doprowadzić do Komendy Powiatowej Policji w Kole. Kobiety nie godząc się na to, stawiały czynny opór, wobec czego w sposób zgodny z prawem zostały obezwładnione. Z uwagi na fakt, że zachowanie jednej z kobiet wskazywało na problemy zdrowotne, policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Po stwierdzeniu przez załogę karetki braku przeciwwskazań medycznych, kobiety przewieziono do Komendy Powiatowej Policji w Kole. Tam obie panie zrozumiały powagę sytuacji, uspokoiły się i podały swoje dane personalne. Jak ustalono 45 - latka i 19 – latka są mieszankami Koła. Przeprowadzone badania stanu trzeźwości wykazały u pań około promila alkoholu. Obie przyjęły nałożone na nie mandaty karne za popełnione wykroczenia, po czym z uwagi na stan nietrzeźwości, zostały przekazane rodzinie.

- przekazała nam Rzecznik Prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kole, st. sierż. Weronika Czyżewska

Jak zatrzymanie opisuje jedna z ukaranych mandatem? 

Siedzieliśmy spokojnie na podwórku ,cicho rozmawiając nagle weszło 3 policjantów, że mieli zgłoszenie i nie przedstawiając się chcieli dokumenty więc mama powiedziała, że ma, ale nie przy sobie i że może pójść po nie.Oczywiście wtrąciłam, że jeśli nie mamy przy sobie bo na podwórku czegoś takiego przy sobie po prostu nie mamy to jeden z 3 powiedział, że mam zamknąć mordę bo mi wyj*****ie to mama grzecznie, że jestem jej córka i nie pozwoli żeby tak do mnie mówił i chciała się podnieść żeby znieść im dowody. Nie zdażyła się podnieść to złapał ją za rękę, przewrócił i zaczął ciągnąć do radiowozu (są świadkowie) to zareagowałam i zaczęłam ich odciagać od niej. No niestety również nabyłam się paru siniaków i zdarć. Dodatkowo popchnął ją na ścianę, lecz zanim nas poskuwali mama dostała pierwszego ataku serca to 2 (red. dwóch) ją trzymało 3 (red. trzeci) mnie zaczął dusić, gdy próbowałam powiedzieć, że zaczyna mnie dusić zacisnął mocniej po chwili oby dwie nas skuli. Mnie wprowadzili do radiowozu, mamie zaczęło się robić słabo bo dostawała kolejny atak to zaczęłam krzyczeć, że musi wziąć tabletki i na karetkę mają zadzwonić to dopóki sąsiadka z bloku obok ich nie przypilnowała - nie wezwał ich. Po przyjechaniu karetki i po przebadaniu jej stwierdzili, że nie ma potrzeby jej zabierać i dodatkowo nawet ran żadnej z nas nie przemyli. Po odjechaniu karetki przewiezli nas skute na komendę, sprawdzili alkomatem gdzie nie mieliśmy nawet po pół promila (ponieważ były urodziny siostry to wiadomo piwo się wypiło) mamie jak i mi wlepili 2 razy po 500 zł po czym odwiezli nas do domu.

- relacjonuje jedna z zatrzymanych

Zatrzymane kobiety jak nam przekazały - wykonały dokumentację medyczną, która zawiera sześć punktów a w najbliższym czasie z dokumentami udadzą się do Prokuratury.

Poniżej znajduje się materiał wideo zarejestrowany podczas poniedziałkowej interwencji. Ze względu na mnogość przekleństw - materiał tylko dla pełnoletnich.

A co nasi czytelnicy sądzą o tej sytuacji?