Dwóch sprawców przestępstw zatrzymali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego kolskiej jednostki. Jeden z nich kierował kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, natomiast jego pasażer trafił do policyjnego aresztu, po tym jak znieważył funkcjonariuszy.
Do zdarzenia doszło 22 maja br. na terenie gminy Kościelec. Policjanci kolskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu płotu przez nieznanego kierującego. Gdy dotarli na miejsce, zastali zgłaszającego oraz dwóch kompletnie pijanych mężczyzn. Okazało się, że jeden z nich wjechał w ogrodzenie sąsiada Volkswagenem Golfem, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Po chwili jednak wrócił, by sprawę załatwić polubownie. Zanim jednak to zrobił, na miejscu pojawili się policjanci. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości u kierującego wykazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Sprawa zakończyłaby się w rutynowy sposób, jednak za sprawą pasażera feralnego VW Golfa, dalszy ciąg zdarzeń nabrał niecodziennego przebiegu. Nietrzeźwy 29-latek zaczął ubliżać policjantom, po czym rzucił w jednego z nich ustnikiem od urządzenia służącego do badania trzeźwości. Ponieważ jego zachowanie jednoznacznie urosło do rangi przestępstwa, został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Kole. Kierujący samochodem po wykonaniu wszelkich niezbędnych z nim czynności wrócił do domu, natomiast krewki 29-latek, który został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu czekało go spotkanie ze śledczymi, którzy przedstawili mu zarzuty znieważenia policjantów oraz naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Za przestępstwa których się dopuścił grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast jego kompan, który w stanie nietrzeźwości kierował Volkswagenem Golfem, musi się liczyć z karą do 2 lat pozbawienia wolności.