Pochmurno 4.4

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Konfiskata to może i nie dobra kara, ale jakiś tam straszak jest. Zakaz kupna też mógłby być dobry, ale tak samo jako straszak bo nie rozwiązuje problemu. Żeby takiemu zabrali auto albo miał zakaz kupna, najpierw trzeba go złapać, a przez ten czas będzie tak jeździł i stwarzał zagrożenie. Bo watpie żeby to był jego pierwszy raz. Albo zostawić te starsze pokolenia na stracenie a wziąć się za młodych, żeby wykształcić u nich nawyk, że po alko się nie jeździ i żeby w tej kwestii nie ulegali rówieśnikom ani właśnie swoim rodzicom, wujom od kieliszka czy alkoholikom z pracy. Np Unia chce wprowadzić dla młodych kierowców zerowy limit alkoholu- obecnie w Polsce jest 0,2. Dla młodych kierowców byłby wtedy 0,0. I nawet złapany z 0,1, czyli teoretycznie trzeźwy miałby zabrane prawo jazdy. I albo się nauczy pić tak, żeby być bezwzględnie trzeźwym przed jazda albo do końca życia będzie jeździł komunikacją miejską i nie będzie miał nigdy okazji jechać z 4 promilami. Drugi sposób to alkomaty w autach. Choć to też da radę obejść, ale też już by było to jakieś ograniczenie