Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Baranie, a gdzie napisałem 150 po mieście? O miescie nic nie pisałem, ale o teren niezabudowany. Tam i tak większość tak jeździ, nie mowiac o autostradzie, do 140km ograniczenie a mało kto tyle jeździ. O alkoholu też nigdy nie pisałem o jeździe z 2,5promila, tylko że na zachodzie Europy mają limit 0,5(a a w Anglii 0,8)- czyli po piwku itp. i nie slychach o masowych wypadkach na drogach spowodowanych przez alkoholików z 0,3-0,4 we krwi. Nawet w Niemczech masz 0,5 dozwolone a kultura jazdy wyższa niż w Polsce. O tym żeby pozwalać na jazdę z 1 promilem nigdzie nie pisałem, bo nawet na cywilizowanym świecie nie ma takich miejsc (nie licząc jakichs upadłych państw)