Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Haha... Brawo, cóż za fachowa i szybka naprawa! Normalnie nie wiem czy się śmiać czy płakać... Przecież nawierzchnia tam była już tragiczna w trakcie prac przy sygnalizacji. Nie można było od razu przy przebudowie położyć nowego asfaltu? Ktoś powie... No tak ale to dodatkowe koszty. A teraz takie łatanie to nie dodatkowe koszty? Nie mówiąc już o utrudnianiu ruchu w trakcie takich napraw i ewentualnym kolejnym remoncie, uszkodzonych zawieszeń czy opon przy autach, etc.