Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Nie konie, tylko konik - kucyki i nie w tym wypadku.. Ja na miejscu firmy ubezpieczeniowej zastanawiał bym się czy uznać szkodę, bo wina była ewidentnie kierowcy tej torpedy. Wjechać na czerwonym na,, takie'' skrzyżowanie wioząc pełną beke wody, to tylko niezły kozak potrafi.