Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Dokładnie tak, ja jestem na grobach bliskich minimum 26 razy w roku a moje rodzeństwo tylko w odpust 06 sierpnia i oczywiście 1 listopada ale za to z wielka pompą ,tak aby wszyscy ich widzieli . Najwięcej uwagi poświęcają temu aby atrakcyjnie wyglądać z całą rodziną i najlepiej na sumie. Zazwyczaj stawiają 10 mieczyków a 1 listopada duża donicę i oczywiście musza być znicze takie których nie można kupić w najbliższej okolicy. No cóż ale znicze się wypala kwiaty zwiędną i trzeba zrobić porządek. No i jak myślicie kto robi ten porządek.Tylko ja bo inaczej stało by to wszystko do następnego święta. Zaznaczam ,że mieszkamy wszyscy w Kole z jednakowym dostępem do cmentarza no może za wyjątkiem brata,który (zreszta lepiej go nie wspominać).