Miejscowe opady deszczu w pobliżu 5.3

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Jezu... ludzie... umieralnośc spada? czyli niedługo nikt nie bedzie umierał? po drugie w 1100 wiekszoścto smierc z tzw starości. ludzie starzy umierali i bedą umierać. tyle że dzisiaj medycyna wiecej wie i w tych statystykach nie ma zgonu ze starości, tylko najcześciej niewydolność lub nowotwór, nawet jak ma 99 lat. Żeby ocenić umieralność na sars2 trzeba by porównać statystyki umieralności rok do roku, czyli np pażdziernik do pażdziernika zeszłego roku i czy widać wyrażny skok śmiertelności od początku pandemii. obecnie wg oficjalnych danych umiera ok 200osób. to niby niewiele. ale w ograniczaniu pandemii chodzi o to żeby w ciągu jednego miesiąca nie zaraziło się szybko polowa populacji, czyli 16mln ludzi. Z tego 1 proc ciezko chorych to 160tys. dla takiej liczby brakło by rezpiratorów, łożek, leków i opieki. wtedy zmarła by jakaś połowa. A wprowadzając restrykcje ludzie zararzają się powoli. Jednych zdąrzą wyleczyć to nastepni przyjdą . wszystko rozchodzi się o wydolność służby żdrowia i możliwość wyleczenia cieżkich przypadów, gdzie sami w domu by umarli, a dzięki pomocy lekarzy przeżyja. Nie ma sensu do tych 1100 dokładać kolejnych 500 przypadków dziennie. Oczywiście można mieć wiele zastrzerzeń i czesto słusznych do reakcji rządu, sposobu leczenia, diagnistyki chorych itp. Ale to już są zawiłości z którymi nawet uczeni się gubią. i nie tylko w polsce.