Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
"Catering to w dużej mierze problem zmiany mentalności nas wszystkich, bo niestety niesłusznie kojarzy się on ciągle wielu osobom bardzo negatywnie - jako zimne, niesmaczne i mało pożywne jedzenie czy nawet „szwedzki stół” z sałatkami i kanapkami. I mimo, że to nieprawda, jest w naszym mieście grupa osób, która podburza rodziców dzieci, by protestowali przeciwko wprowadzeniu zmian na lepsze. Pracownicy stołówek często są też inspirowani przez samych dyrektorów szkół by iść ze skargą i prosić o pomoc posła Leszka Galembę. A przecież posiłki przygotowywane na szkolnych stołówkach to nigdy nie były tak zwane „domowe obiadki”, ale typowe żywienie zbiorowe, które tak naprawdę niczym nie różni się od cateringu przywożonego z kuchni zewnątrznej. Rodzice są okłamywani i bezpodstawnie podburzani, bowiem posiłki cateringowe są tak samo dobre i tak samo wartościowe jak te dotychczas gotowane na miejscu, a często nawet lepsze. "Wypowiedz dawna władz U.Miasta...