Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
A sprawdził to kto, czy tam siedzą i strajkują, i debatują o poprawie edukacji? Piszą plan poprawy edukacji. Nie ma żadnego strajku! Sami mówią, że jest to strajk rotacyjny, a to to zupełnie coś innego. Nauczyciele siedzą w domach, a w szkole mają dyżury (dwuosobowe, pięcioosobowe). Pokazują świąteczne foteczki w mediach, więc nie strajkują! To, co wyprawiają tzw. nauczyciele, to woła o pomstę do nieba! Nauczyciele popełnili wizerunkowe samobójstwo! Czekać tylko zbiorowe na procesy. W Łodzi np. już się jeden głośny zapowiada. Jak nie będzie matur, to uczelnie tracą studentów z 2 semestrów. Puszczą to płazem? Mało tego. Wiszą międzynarodowe przekręty i pranie brudnych pieniędzy przez środowisko, które ten strajk rozpisało. Będzie grubo! "Uczyciele" trzymajcie się foteli. Wielu pogwałciło 190 art. kodeksu karnego. Zamykają szkoły, jakby były ich własnościami. A za wszystko zapłaci rodzic. Bójcie się strajku rodziców, bo was na taczkach wywiozą. Życzę każdemu godnych zarobków i porządnych warunków pracy, ale jeśli nauczyciele terroryzują dzieci i szantażują rodziców w i imię partyjnych przepychanek, to nie są godni, by być nauczycielami.