Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
To, co było w "sejmiku" to był drewniany parterowy barak wykorzystywany jako szkoła. Sam tam się uczyłem w klasie pierwszej w 1964r.. Moją nauczycielką i jednocześnie wychowawczynią klasy była nieżyjąca już Pani Helena Szewczyk. Do dziś z sentymentem wspominam tamte czasy. Drewnianego baraku oczywiście od dawna już nie ma.