Lekka mżawka 4.6

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Pamietam ogromne kaluze przed Uniwersalem, trzeba bylo sie niezle natrudzic zeby przejsc sucha stopa w czasie roztopow i nie tylko, wiekszy deszcz i juz tworzyly sie jeziora... Na parterze po prawo byl sklep z art. przemysłowymi i rowerami, pamietam jak mama kupila mi rower Jubilat, po lewo byl obuwniczy - chyba najlepiej zaopatrzony w latach 80-tych w Kole. Pamietam kolejki po dostawie obuwia, przepychanki, panike, klotnie kto gdzie stal, nerwy...