Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Wysłuchałem i sprawa jest jasna. Ten punkt był na poprzedniej sesji,ale radnym się odwidziało (czyt.zrobimy na złość Burmistrzowi) i zdjęli ten punt obrad. Burmistrz nie miał wyjścia ,(przecież skarbnik musi być )i musiał zwołać nadzwyczajna sesje.za którą wpadnie do kieszeni radnych…tak działa towarzystwo ,myśli…A Ty czytelnik trochę szybciej myśl ,bo jak nie wiadomo o co chodzi ,to chodzi o....