Lekka mżawka 5.7

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Gratulacje! Jego Osoba mi wreszcie zaimponował, no, nawet mi. Teraz widzę, że naprawdę będziemy mieć coraz lepszych specjalistów, był już Andrzej ze Starego Miasta, specjalista od wszystkiego, co miał łączyć PSZOK i MZEC, mieliśmy doktora nauk ekonomicznych, teraz jest kolejny "prezes", a znając życie pewnie niedługo będzie ktoś z zagranicy. Może z Białorusi? Wiadomo, że wschodni fachowcy najlepsi, tylko Łukaszenka nie bardzo chce ich puścić, Putin z Rosji zresztą też i nazwiska nieprzypadkowe. Acha, jeszcze według Piotra Misiło takim samym doktorem nauk ekonomicznych jest Rychu Petru, tylko to zbyt chyba ciężko go namówić i ten doktorat to raczej w Dubnej pod Moskwą Rysiek zdobywał, więc fachowcem jest, ale jeśli .Nowoczesna Rysia przekona, to kto wie? Wiadomo natomiast, że .Nowoczesna Jego Osobę wspiera, w sumie garstka wiernych klakierów jeszcze też, ale już pewnie niedługo. Klapki ze ślepi zleciały już co niektórym, czy nadal nie? Pewne jest jedno. Jego Osoba wytarł się Adamkiewiczem jak szmatą, ale Adamkiewicz, aj.... dr Adamkiewicz chyba szmatę z siebie zrobił sam i to wcześniej, bo już ubiegając się o to stanowisko musiał wiedzieć, kim Jego Osoba jest. Jeśli zaś tego nie wiedział, to tym gorzej o nim (znaczy - o osobie dra Adamkiewicza) świadczy i zwłaszcza, że dr Adamkiewicz akurat jest jednym z nas, z Koła. Kim jest w takim razie obecny "prezes", tego nie ma co pisać, wszyscy wiemy.... mówi się: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś. Kim są polityczni przyjaciele tego pana, to natomiast jest niestety oczywiste. Mam nadzieję, że dr Adamkiewicz do sądu żadnego się nie wybierze, zresztą po co? Skoro zacząłem od gratulacji, to w sumie i we własnym interesie, jako szef Jego Osoby, jeden z mieszkańców Koła, chcę Jego Osobie tutaj wskazać wyraźną linię działania na wypadek gdyby ludzie takiego typu jak dr Adamkiewicz o jakiekolwiek odszkodowania się w ogóle ubiegali. To nie tak jak w przypadku Mariusza Skurzyńskiego, czy teraz Jacka Klukaczyńskiego pracujących dla Koła od lat, niezależnie od tego kto rządził. Niech Jego Osoba zauważy to, że obecni "fachowcy", obecni "wysokiej klasy specjaliści" zastępujący innych ludzi w ciągu kilku minut, zeszmacili się jeszcze czekając przed gabinetem Jego Osoby z wyrażoną gotowością współpracy i z wiedzą kim Jego Osoba jest.