Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Hahahahaha... sześć tysięcy, ale dodatki więcej niż drugie tyle. Czy ktoś zechce kandydować? Owszem! Tylko moje wynagrodzenie na takim stanowisku, jeśli zostałbym wybrany, przekażę na jakieś charytatywne cele, żeby nie było, że mi o "pieniążki", jak to pieszczotliwie mówi Jego Osoba, chodzi. Jeszcze jedno (czy raczej nie tylko jedno), "w przestrzeni publicznej" to tych tematów by się jednak więcej znalazło, które trzeba by jakoś wyjaśnić. Czekam zatem na kolejne artykuły.