Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Bo to nowa świecka tradycja jest. Ściślej, to i świecko-kościelna. Jego Osoba dziękując pani Uli dziękuje niby jej mężowi. Jakaś gratyfikacja też była? Przecież w Kole jest więcej osób do uhonorowania i to takich, które coś robią i są nie mniej zasłużeni niż ten pan, co wyskoczył jak królik z kapelusza czy Filip z konopi i to wtedy, gdy żona trochę względem \"Szanowni panstwo\" Jego Osoby linię zmieniła.