Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
@kolanka Zacznijmy od tego, że fachowcem od wszystkiego nie jestem na pewno, więc się zbytnio wymądrzał nie będę i jeśli się mylę, to każdemu się zdarza. Jednak raczej nie jest tak, że ci co mają liczniki i są z tego rozliczani, płacą za tych, co to liczników nie mają. Wszyscy płacą mniej więcej podobnie, bo jak nie ma liczników, to cena i tak wynika z kalkulacji spółdzielni, MZECu... Ponadto raczej i zimą nikt w domu nie siedzi w kurtce, a jak są jeszcze temperatury wczesnojesienne, to normalne, że raczej nikt się nie chce niepotrzebnie pocić, czyli jakoś regulują wszyscy. Są jeszcze i straty przesyłowe, za które w końcu też wszyscy płacą i remonty, i cała obsługa, i... Mieszkając w bloku wiadomo, jakie są z tym związane wygody i niewygody. Tak samo mając własny dom płaci się nie tylko za sam opał i nie zawsze tyle samo.