Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Odpowiadając na wpis z \"2016-02-02 08:21:37\" - Co powiem? Nic nie powiem... Jeszcze raz: nie tędy droga. Jacek Klukaczyński jest zwolnionym prezesem, który chce odwołać burmistrza Stanisława Maciaszka i to wszystko. Żaden z nich mnie nie przekona w taki sposób, że \"pokaże język\" drugiemu. Przekonają mnie tylko fakty. Ten artykuł w ogóle tutaj nie powinien się pojawić. Maciaszek autora powinien automatycznie wezwać na dywanik (aż tak głupi chyba nie jest, by to samemu zamieszczać). Mówię jeszcze raz, to powinny rozstrzygać prokuratura i sąd, bo zarzuty są poważnie wyglądające, bez szumu w lokalnych mediach i na mieście, za to trzeba działać szybko, bo zwłoka jest ze szkodą dla miasta. Jeśli Klukaczyński byłby winny, to zapewne jakąś odpowiedzialność i finansową miał, zatem nie wolno pozwolić mu na żadne manewry, bo Stany szukają Polańskiego dotąd. Jeśli Klukaczyński jest niewinny, to nie wolno psuć mu bezpodstawnie opinii.