Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Czegoś tu nie rozumiem. Pisze pani o niewinnych hallowinowych zabawach, a ksiądz dla odczarowania wszystkiego musiał zorganizować manifestację przez całe miasto, modlitwy i dyskotekę. O co w tym wszystkim chodzi?