Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
właśnie, przecież to auto mogło wjechać na to skrzyżowanie nie tylko na zółtym ale na końcówce zielonego. Może, ktoś mądrzejszy w przepisach wyjaśni jak to w końcu działa- nie raz zdarzało mi się wjeżdżać na zielonym a wyjeżdżać na czerwonym świetle. Jeżdże ostrożnie 30 lat prowadzenia auta i żadnego mandatu, czy zdarzenia... ale teraz zaczynam się obaiać wjeżdżać na skrzyżowanie nawet na końcówce zielonego. A najbezpieczniej by było gdybym podjechała do skrzyżowania -stanęła pomimo zielonego ale nie wiadomo w jakiej fazie- przeczekała czerwone i dopiero przejechała skrzyżowanie na zielonym w początkowej fazie- wtedy jest pewność że skrzyżowanie przejadę na pewno na zielonym świetle. PS- przyczyną wypadków które się tam wydarzyły nie były światła czy ich kolor; panie dziennikarzu prosimy o przypomnienie przyczyn tych wypadków.