Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Pewnie tak było, nocami kopali ale w miejscach bardziej ustronnych. Przypuszczam, że ciemną historię kryje działka, a właściwie to co jest pod nią na Grodzkiej. A jeżeli chodzi o zezwolenia to wydaję Wojewódzki Konserwator Zabytków. I tu zaczynaja się schody, konserwator może wydać zezwolenie dotyczace tylko Stanowisk Archeologicznych, terenów Wczesno Osadniczych, pól bitewnych IIwś. Hobbysta, zwykły śmiertelnik takiego nie dostanie, bo się nie zna. Do prywatnych pól rolników nie ma takich uprawnień. Wszystko co w ziemi jest własnością państwa, i tu mamy \"psa ogrodnika\" lepiej niech zgnije w ziemi, bo na eksploracje nie ma kasy.