Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Witam Miałem przyjemność grać z Lelkiem (Letanem) jak go nazywaliśmy, kiedy mieszkałem jeszcze na wyspie 1980-1999, koleś pomimo tego że zgubił się gdzieś na życiowym zakręcie do samego końca kręcił taaaaakie parady bramkarskie.......panowie czapki z głów