Społeczna Rada Kultury obradowała...

Po przedstawieniu zebranym porządku obrad posiedzenia przez przewodniczącego Rady, burmistrz Stanisław Maciaszek po raz kolejny przypomniał, czym kierował się, inicjując powołanie organu. Przyznał, że będzie wspierał działania Rady i liczył się z jej zdaniem,  wierząc, że działalnością swoją przyczyni się do aktywizacji kulturalno-artystycznej miasta.

Członkowie Społecznej Rady Kultury nadal rozważają kierunki działania i sposoby najbardziej skutecznego „dotarcia” do odbiorców imprez kulturalnych. Już zdecydowali, że będą m.in. koordynować działania w obszarze kultury, dbać o sprawny przepływ informacji między organizatorami wydarzeń, integrować środowiska twórcze, kreować i promować kulturę. Zamierzają współpracować z Radą Miejską, dlatego zaprosili na spotkanie radnych z Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Podczas dalszych prac planują poszerzyć współdziałanie na Radę Sportu, placówki edukacyjne, firmy.

Najważniejszym zadaniem, jakie stoi przed Społeczną Radą Sportu będzie dotarcie z informacją do społeczeństwa, by udział w lokalnych wydarzeniach był jak najliczniejszy. Rada będzie prowadzić i propagować kalendarz miejskich wydarzeń, który znajdziecie Państwo m.in. na www.kolo.pl. Mamy w Kole wiele organizacji, stowarzyszeń i animatorów kultury, mamy artystów oraz niezwykle utalentowaną młodzież. Nasze lokalne zespoły artystyczne są w stanie zapewnić nam atrakcyjne wydarzenia lokalne przez cały sezon. Skąd zatem wynika czasem niewielki udział społeczeństwa w imprezach? Jeśli z braku wiedzy o nich, Rada Kultury dołoży starań, by upowszechniać informacje i szeroko promować „naszych”.

Obecni na Radzie przedstawiciele instytucji kulturalnych mieli okazję podzielić się najbliższymi planami. Niebawem, 10 listopada na cmentarzu parafialnym, odsłonięty zostanie pomnik na grobie Czesława Freudenreicha. Wydarzenie będzie miało bogatą oprawę, o której napiszemy. Pieniądze na renowację mogiły od lat zbierało Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą oraz p. Dariusz Matysiak, reżyser spektakli „Warthbrücken” i „Miasto bez kantów” (m.in. ze sprzedaży biletów). Książnica wspomniała o planowanych spotkaniach autorskich i koncercie oraz wydaniu kolejnego n-ru „Rocznika Kolskiego”. Muzeum właśnie przygotowuje wystawę czasową dot. twórczości Kieślowskiego, w grudniu zaprezentuje wstawę szopek polskich, a niebawem zaprosi mieszkańców i gości do zwiedzania stałej ekspozycji ceramiki w nowej galerii w ratuszu. Miejski Dom Kultury przedstawił nowe propozycje placówki (jak Nocne Filmowanie) i zaprosił do udziału w wystawach, koncertach, przeglądach.

Dyskutując o szerokiej promocji miasta i znalezieniu produktu lokalnego, który spowodowałby rozwój turystyki i zwiększenie zainteresowania Kołem w Polsce, obecni zgłosili wiele wspaniałych pomysłów. Zgodni byli, iż naszym atutem jest nazwa miasta i na grze słów należy oprzeć promocję. Stąd propozycje mistrzostw Koła w kulaniu kołem, biegów dookoła Koła, stworzenia muzeum Koła lub muzeum historii roweru, gdyż inwestycja w szlaki rowerowe też była analizowanym postulatem. Pojawił się koncept stworzenia trasy turystycznej okalającej miasto, kładki na rzece a nawet… ławeczki Czesława Freudenreicha. Pomysłów ani zaangażowania nie brakuje. Nasze urokliwe miasto daje nam wiele możliwości dobrej promocji. Jednak na realizację tych pięknych marzeń potrzebne są niemałe środki finansowe… zapisane m.in. w miejskim budżecie.