(0)|
Czytano: 3,218 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Olimpia Koło niespodziewanie stała się pierwszym zespołem, który pokonał SKP Słupca podczas zimowego okresu przygotowawczego. Podopieczni Marcina Woźniaka mieli szansę na zwycięstwo, ale pogrążyły ich błędy w defensywie.
Dla obu czwartoligowców mecz w Słupcy był pierwszym rozgrywanym na naturalnej murawie. Lepiej sobotnie starcie rozpoczęło się dla Olimpii, która już w pierwszej połowie objęła prowadzenie. Do siatki SKP trafił Piotr Marańda. Po stracie gola gospodarze ruszyli do ataków, brakowało jednak dokładnego wykończenia w ich akcjach.
O wiele więcej działo się w drugiej odsłonie starcia. Od pierwszych minut przeważali słupczanie i w 56. minucie przełożyło się to na wyrównujące trafienie. Po drużynowej akcji piłkę po prawej stronie pola karnego otrzymał Alan Kujawa i ładnym strzałem w okno pokonał Łukasza Szymańskiego. Trzynaście minut później było już 2:1. Piłkę z lewej strony boiska otrzymał Mateusz Mroziński. W sytuacji sam na sam napastnik SKP trafił w bramkarza, ale mimo tego piłka wpadła do siatki Olimpii.
Po objęciu prowadzenia słupczanie cofnęli się, a inicjatywę przejęli kolanie. Już chwilę później wycofaną piłkę przed pole karne świetnie uderzył Ariel Szczeciak, dając wyrównanie Olimpii. Trzy minuty później podopieczni Tomasza Mikusika znów wyszli na prowadzenie. Po dograniu z prawej strony boiska piłkę trącił jeden z defensorów SKP. Futbolówka minęła bramkarza słupczan, a z najbliższej odległości do siatki dobił ją ponownie Ariel Szczesiak. Wynik w 75. minucie ustalił Jarosław Kawka. Olimpia Koło wygrała 4:2.
- Byliśmy dziś w optymalnym składzie. Liczyliśmy na zwycięstwo, biorąc pod uwagę osłabienie Olimpii. Największe problemy mieliśmy z defensywą. Trudno mi powiedzieć, skąd one się wzięły. Mamy taką tendencję w ostatnich meczach – po przejściu z trójki obrońców na czterech tracimy bramki. Próbowałem dziś wpłynąć na zawodników, by odpowiednio nastawili się do tego spotkania, bowiem już za tydzień gramy mecz o stawkę ze Strzałkowem. Nie wpłynęło to jednak na naszą skuteczność – podsumował spotkanie trener SKP Słupca, Marcin Woźniak.
Za tydzień słupczanie zmierzą się w ćwierćfinale okręgowego Pucharu Polski z Polaninem Strzałkowo.
SKP Słupca: Bartosz Przybyła – Patryk Krawiec, Michał Walerczyk, Jacek Mikołajczyk, Bartosz Bednarowicz, Dariusz Gromanowski, Piotr Głowala, Michał Lorencki, Norbert Lorencki, Filip Otchere, Mateusz Mroziński.
Zagrali również: Aleksander Stawski, Daniel Bednarowicz, Maciej Przygoda, Tomasz Rosiński, Alan Kujawa.
Olimpia Koło: Bartosz Kordylewski – Radosław Urbaniak, Dawid Wiśniewski, Konrad Cieślak, Piotr Rutkowski, Michał Rutkowski, Ariel Szczesiak, Paweł Powietrzyński, Piotr Marańda, Jarosław Kawka, Filip Zborowski.
Zagrali również: Łukasz Szymański, Tomasz Mikusik.