Ruszyły wybory samorządowe

Fotograf A gdzie kupowali głosy k którym lokalu wyborczym???

Cztery lata temu ,zaobserwowaliśmy z kolegą samochód w którym były podmieniane karty, podaliśmy nr rej.auta zgłosiliśmy ten fakt na policję ,która jechała tam służbowym samochodem i z daleka byla bardzo widoczna. Tylko idioci czekaliby na interwencję policji. Zwinęli się i po dwóch godzinach byli już w innym samochodzie ale w tym samym miejscu. Ponieważ mieszkamy naprzeciw lokalu wyborczego mogliśmy to wszystko zaobserwować.Bezradność wrodzona albo zamierzona Policji.

Mąż zaufania ma siedzieć w lokalu i pilnowac Komisji, jednego razu jeden z mężów zaufania sprawdzał nawet paznokcie czy nie ma kto wcisnietego rysika. I dobrze robil. Raz przecież udowodniono,ze komisja sie pomyliła i źle glosy policzyla. Kobieta wniosla protest i co? Okazalo sie, ze ma racje. Miala więcej glosów niż policzono. Taka mała pomyłka. Zdarza się,A kto wie ile razy tak było? Skoro raz udowodniono...teraz placa 3oozł to niech się Komisja postara. Dużo kasy , za inwenture płaca tylko 8ozł a więcej roboty. I dlaczego tak malo bezrobotnych w Komisjach?

A gdzie ten samochód stoi ??? Jak widzieliście to dlaczego nie zgłosiliście przestępstwa odpowiednim służbom ?

20 zł/sztuka

I kupowanie głosów !!! Szkoda ,ze osoby do kontrolowania tego typu incydentów nie reagują. (Policja i Straż Miejska ) Wszystko dzieje się za naszym przyzwoleniem ! Co robią mężowie zaufania w lokalach???????? A może wytknęli by swoje nosy na zewnątrz. Przed lokalem stoi samochód i tam dokonuje się transakcji.