Dość dziwnego zdarzenia byli dzisiaj świadkami mieszkańcy bloku przy ul. PCK w Kole. Od godziny 6:00 słyszeli krzyki mężczyzny, który wzywał o pomoc. Jak się okazało, osoba ta znajdowała się na dachu przychodni zdrowia. Jak tam wszedł?
Z relacji mieszkańców wynika, że młody mężczyzna sam nie wiedział jak się tam znalazł, lecz prosił, aby wybudzeni z niedzielnego snu - zadzwonili po straż pożarną. Tak też się stało.
O godzinie 6:44 Powiatowa Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Kole przyjęła zgłoszenie oraz skierowała wóz z podnośnikiem koszowym na miejsce zdarzenia.
Na miejscu okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu a na dach wszedł prawdopodobnie w nocy po piorunochronie.
Jak twierdzą świadkowie - dzisiejszy bohater początkowo nie chciał współpracować ze służbami. Policjanci pojawili się na miejscu pierwsi i to z tymi służbami odmówił współpracy.
Gdy na miejscu pojawili się strażacy, wszystko poszło bardzo szybko. Za pomocą podnośnika koszowego dotarli do mężczyzny i udzielili mu pomocy z zejściem na dół.